Z pociskami do szpitala

Z pociskami do szpitala

Dodano:   /  Zmieniono: 
Policja zatrzymała dwóch nastolatków, którzy podłożyli w szpitalu w Piszu (woj. warmińsko-mazurskie) dwa uzbrojone pociski artyleryjskie. Chłopcy przyznali się do winy.
Monika Wejknis z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w  Olsztynie powiedziała że policja drogą operacyjną ustaliła, iż pociski podłożyli do izby przyjęć szpitala 15- i 16- latek.

"Chcieli się pozbyć pocisków i zostawić je w widocznym miejscu, tak by zostały szybko znalezione. Doszli do wniosku, że najlepszym miejscem będzie szpital. Sami anonimowo powiadomili policję przez telefon, iż na terenie szpitala jest bomba" - powiedział Tadeusz Kołakowski z Komendy Powiatowej Policji w Piszu.

Niewybuchy przez pół roku leżały w piwnicy domu, gdzie mieszkał 15-latek. Przynieśli je tam 16-latek i jego 18-letni kolega, którzy znaleźli pociski na terenie Puszczy Piskiej.

18-letniemu Marcinowi O. postawiono zarzut gromadzenia i  przechowywania ładunków wybuchowych za co grozi do 8 lat więzienia. Dwaj młodsi będą odpowiadać przed sądem rodzinnym.

Pociski znajdowały się w reklamówce przy drzwiach wejściowych do  izby przyjęć szpitala.

Saperzy wezwani na miejsce zdecydowali o wywiezieniu pocisków i  unieszkodliwieniu ich na poligonie. Według dowódcy saperów, pociski choć skorodowane były wyposażone w zapalnik i mogły wybuchnąć.

sg, pap