W piątek Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła im zarzuty związane z przemytem do Polski ponad 400 kg kokainy, za co grozi do 15 lat więzienia.
Próbę przemytu kokainy udaremniono w nocy ze środy na czwartek w porcie w Gdyni. Narkotyki przypłynęły do Polski z Wenezueli na holenderskim statku. Kontrabanda miała trafić do warszawskiej spółki z branży budowlanej.
Kokaina znajdowała się w specjalnym zbiorniku umieszczonym w ważącym kilkanaście ton "urządzeniu do odsiarczania ropy naftowej". Operacja przecinania przez strażaków wykonanego z wysokogatunkowej stali pancerza zbiornika trwała ponad 12 godzin. Kokaina była w okołokilogramowych paczkach.
Według policji, czarnorynkowa wartość przejętej kokainy wynosi 79 milionów złotych. Przechwycony narkotyk jest bardzo dobrej jakości i po jego rozprowadzeniu, "na rynek" trafiłaby ponad tona środków odurzających.
Policja uważa, że przechwycenie transportu to jeden z największych sukcesów polskich służb w zwalczaniu narkobiznesu.
Kontrabandę udaremnili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego i gdyńskiej Izby Celnej przy współpracy gdańskiej prokuratury.
sg, pap