Kolejne osoby stracą stanowiska w szkole de la Salle?

Kolejne osoby stracą stanowiska w szkole de la Salle?

Dodano:   /  Zmieniono: 
TVP wstrzymało emisję trwającego 17 minut materiału dotyczącego szkoły de la Salle. Poszło o kilkudziesięciosekundową zapowiedź reportażu Pawła Kaźmierczaka wyemitowaną przez TVP 2 w "Magazynie ekspresu reporterów". Cały materiał miał pojawić się na anten 
- Nieoficjalnie wiadomo, że w kwietniu następne osoby w szkole de La Salle mogą stracić stanowiska - powiedział w "Magazynie Ekspresu Reporterów" Paweł Kaźmierczak, autor nigdy niewyemitowanego reportażu o pracownikach szkoły de la Salle - podaje Gazeta Wyborcza.
- Prowincjał zakonu, który od początku deklarował pomoc w wyjaśnieniu tej sprawy, dotrzymał słowa. Pracę stracił dyrektor szkoły podstawowej i dyrektor gimnazjum. Ci ludzie nie wrócą do Gdańska - przekonywał Kaźmierczak.

Jak dodał w kwietniu, po wyborze nowego prowincjała zakonu mają zostać podjęte kolejne decyzje personalne.

Kontrowersyjny materiał


O wstrzymaniu materiału nagranego przez TVP o szkole de la Salle tygodnik "Wprost" pisał w tekście "Sąd w obronie habitu".

TVP wstrzymało emisję trwającego 17 minut materiału dotyczącego szkoły de la Salle. Poszło o kilkudziesięciosekundową zapowiedź reportażu Pawła Kaźmierczaka wyemitowaną przez TVP 2 w "Magazynie ekspresu reporterów". Cały materiał miał pojawić się na antenie czwartego grudnia.

Alkohol, przekleństwa, żarty

W zajawce pojawia się wyraźna sugestia, że w szkole prowadzonej przez zakonników ze Zgromadzenia Braci Szkół Chrześcijańskich odbywają się alkoholowe libacje. Następnie słychać brata Krzysztofa Baskę (wtedy dyrektora gimnazjum, został już zawieszony), który przeklina i pozwala sobie na mało wyrafinowane żarty.

"Brat, jak widział, że my pijemy w trójkę... To on mówił, tak, już idę, bo on nie chce na to patrzeć. Pytał potem rodziców. To jest wredne, k...."; "Chcesz zobaczyć mojego ptaszka? Chodź, pokażę ci. Idź do gabinetu" - słychać na nagraniu.

ja, "Gazeta Wyborcza"