Kalisz: Palikot i Rozenek za dużo mówią

Kalisz: Palikot i Rozenek za dużo mówią

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Kalisz (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- To ja działam dla dobra SLD! - stwierdził na antenie Radia Zet poseł SLD Ryszard Kalisz, który został zawieszony na trzy miesiące.
Rzecznik SLD Dariusz Joński poinformował 6 marca, że Zarząd partii zawiesił Ryszarda Kalisza na trzy miesiące i skierował sprawę do sądu partyjnego. Za zawieszeniem Kalisza w prawach członka partii głosowało 27 osób, dwie były przeciw, a trzy wstrzymały się od głosu.

Sprawa ma związek z oświadczeniem byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który wraz z Januszem Palikotem chce stworzyć listę lewicy do Parlamentu Europejskiego. Kwaśniewski powiedział, że Kalisz miałby być łącznikiem inicjatywy ze środowiskami feministycznymi.

- Jestem w stałym kontakcie z moimi koleżankami z Kongresu Kobiet. Wyszło niezręcznie - przyznał Kalisz.

W ocenie posła SLD Janusz Palikot i Andrzej Rozenek za dużo mówią. - Ja mówię, kiedy coś jest postanowione - podkreślił.

Kalisz przyznał też, że "niezręcznie" wyraził się Aleksander Kwaśniewski twierdząc, że poseł SLD ma być "łącznikiem między Europą Plus a środowiskami kobiecymi" (Kongres Kobiet zdecydował, że na razie nie poprze inicjatywy Palikota i Kwaśniewskiego). - Ale to nie znaczy, że środowiska kobiece nie powinny rozmawiać na temat ich reprezentacji - dodał.

ja, Radio Zet