Wałęsę w sprawie homoseksualistów popiera... gdański cukiernik

Wałęsę w sprawie homoseksualistów popiera... gdański cukiernik

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Grzegorz Pellowski, jeden z najpopularniejszych gdańskich cukierników, popiera Lecha Wałęsę. Pellowski podziękował Wałęsie za "zdecydowaną postawę ws. homoseksualistów". Przedstawiciele ruchu LGBT wzywają do bojkotu sieci cukierni - podaje Onet.
Lech Wałęsa na antenie TVN24 mówił: "Ja sobie nie życzę, żeby ta mniejszość, z którą się nie zgadzam (...) wychodziła na ulice i moje dzieci i wnuki bałamuciła jakimiś tam mniejszościami". Dodał też, że homoseksualiści w polskim Sejmie powinni siedzieć w ostatniej ławie sali plenarnej.

"(…) są rzeczy, za które chciałbym Panu podziękować. Szczególnie za zdecydowaną postawę wobec homoseksualistów w wywiadzie w "Faktach po faktach" w TVN24. Jest Pan jednym z niewielu polityków (obecnie na emeryturze), którzy mają swoje własne zdanie i mają odwagę publicznie bronić swoich poglądów, które zarówno ja popieram, jak i cały mój zakład, czyli ponad 200 pracowników" - pisze do Wałęsy w swoim liście Pellowski. Cukiernik nie jest jednak wobec byłego prezydenta bezkrytyczny - krytykuje go m.in. za brak wsparcia dla budowy pomnika prałata Jankowskiego.

- Absolutnie nie jestem homofobem. Chęć napisania listu powstała spontanicznie - wyjaśnił Grzegorz Pellowski na antenie Radia Gdańsk. Według cukiernika wypowiedź Wałęsy była niefortunna, a jego list był wyrazem wsparcia.

Środowisko LGBT nawołuje do bojkotowania sieci cukiernika. - Przeraża mnie ten jad, jaki jest ze strony osób o odmiennej orientacji. Niesamowita nienawiść. Ataki w różnych formach, tj. w formie maili, telefonów - mówi Pellowski. - Nie liczyłem się z tym, ale daję sobie z tym radę. Dużo piszą. Nawołują do bojkotu. Muszę też tym panom za to podziękować, bo efekt jest odwrotny, bo firma na tym korzysta. Nieważne co piszą, byle tylko pisali - dodaje cukiernik.

pr, Onet