- Po trzech latach badań mogę powiedzieć, że są dowody świadczące, że trzy osoby przeżyły katastrofę - mówił Antoni Macierewicz, który 9 kwietnia wystąpił w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach. Jego wystąpienie relacjonuje Gazeta.pl.
Macierewicz dziwił się, że rząd nie zainteresował się losem tych trzech osób i tym, kiedy i dlaczego umarły. Dodał, że fakt iż nie wszyscy zginęli w momencie uderzenia Tu-154M w ziemię potwierdzają "trzy niezależne źródła".
Poseł PiS zapowiedział też, że "przyjdzie czas na wyciągnięcie konsekwencji wobec ludzi, którzy są winni katastrofie prezydenckiego tupolewa pod Smoleńskiem". - Na razie musimy jednak dojść do prawdy o jej przyczynach - zastrzegł.
Gazeta.pl. arb
Poseł PiS zapowiedział też, że "przyjdzie czas na wyciągnięcie konsekwencji wobec ludzi, którzy są winni katastrofie prezydenckiego tupolewa pod Smoleńskiem". - Na razie musimy jednak dojść do prawdy o jej przyczynach - zastrzegł.
Gazeta.pl. arb