Jacek Rostowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zaprzecza pogłoskom, iż miałby odejść z rządu i wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Minister finansów przyznaje jednocześnie iż jest gotów na zmianę pokoleniową w PO.
- Jestem przekonany, że wybory na szefa PO wygra Donald Tusk. I to w cuglach. Podczas rekonstrukcji rządu latem tego roku, a także po wyborach wewnętrznych, przyjdzie czas na zmianę pokoleniową w PO. Będzie to największe jak dotąd wyzwanie dla nas, bo bezprecedensowe dla jakiejkolwiek partii w wolnej Polsce. Pierwszy raz rząd dotrwał do końca kadencji z większością parlamentarną, pierwszy raz w historii jedna koalicja wygrała wybory na drugą kadencję. Następnym wyzwaniem jest umiejętność wymiany pokoleniowej - podkreśla Rostowski. Dodaje jednak, że to, czy ta wymiana pokoleniowa będzie dotyczyć również jego, zależy od tego czy "będą ci nowi, którzy mogą przyjść". A czy Rostowski widzi w PO swojego następcę? - Może jeszcze nie... - przyznaje.
Minister finansów podkreśla jednocześnie, że "w ciągu tych prawie sześciu lat w rządzie nie było roku, kiedy nie myślał o tym, aby odejść za sześć miesięcy lub za rok". - Jednak nie odszedłem, ale przyjdzie taki moment - zaznacza.
arb, "Rzeczpospolita"
Minister finansów podkreśla jednocześnie, że "w ciągu tych prawie sześciu lat w rządzie nie było roku, kiedy nie myślał o tym, aby odejść za sześć miesięcy lub za rok". - Jednak nie odszedłem, ale przyjdzie taki moment - zaznacza.
arb, "Rzeczpospolita"