Co wyróżniało katastrofę smoleńską? "Skład osobowy pasażerów..."

Co wyróżniało katastrofę smoleńską? "Skład osobowy pasażerów..."

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydencki Tu-154M rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku (fot. Bartosz Staszewski, PRSTeam, www.prsteam.net) 
Zdaniem płk Wiesława Jedynaka, byłego członka komisji Jerzego Millera wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej, jedynym co wyróżniało wypadek z 10 kwietnia 2010 roku od innych tego typu zdarzeń był "skład osobowy pasażerów".
- Pod względem technicznym (wypadek ten) nie jest szczególnym: sprawny technicznie samolot zderza się z ziemią, to control flight in terrain. Wszystkie tego rodzaju wypadki mają wspólne cechy. Przyczyna tego wypadku leży dużo wcześniej: minuty, godziny, lata wcześniej... To trzeba sprawdzić: jakie było szkolenie załogi, jakie bariery pokonał samolot. Nie mówmy o błędzie pilotów, to był tylko element szeregu błędów, które doprowadziły do tego wypadku. Tego typu wypadki zdarzały się i pewnie, niestety, jeszcze będą się zdarzać. Ale nie można uciekać od analiz. Najbardziej bulwersuje mnie fakt, że urządzenie, które rozpaczliwie krzyczy, by ostrzec, jest traktowane przez załogę jako wspomagające. Pull up to ostateczna komenda: zabierz mnie stąd! - wyjaśnił Jedynak.

Płk Jedynak jest obecnie członkiem działającego przy Kancelarii Premiera zespołu Laska mającego odnosić się do pojawiających się w debacie publicznej hipotez dotyczących przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Gazeta.pl, arb