Kozieł o wizycie Kopacz w Chinach: szaleństwo

Kozieł o wizycie Kopacz w Chinach: szaleństwo

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot. Wprost) Źródło:Wprost
W ocenie Adam Kozieła z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka wyjazd do Chin w rocznicę masakry na placu Tiananmen to "szaleństwo". - To jest data-symbol, data-tabu, w chińskim internecie występuje jako 35 maja. To symbol śmierci marzeń o reformach politycznych za cenę przeobrażeń rynku i bogacenia się społeczeństwa, nierówno, ale zawsze - mówił Kozieł na antenie TOK FM w rozmowie z Jakubem Janiszewskim.
W 24. rocznicę masakry dokonanej przez władze Chin na placu Tiananmen w Państwie Środka przebywać będzie delegacja polskiego parlamentu na czele z marszałek Sejmu Ewą Kopacz. Kopacz zapewnia, że będzie rozmawiała z chińskimi władzami o prawach człowieka.

- Nawet jeśli pani marszałek położy się krzyżem z całą delegacja na Placu Niebiańskiego Spokoju, ale żaden z 1,3 mld Chińczyków się o tym nie dowie, co pani marszałek szeptem powiedziała. Ma 360 dni z okładem, żeby się łasić, szeptać i krzyczeć o prawach człowieka, ale nie wpisywać się w ten symbol - stwierdził Kozieł .

4 czerwca to w Polsce rocznica przeprowadzenia pierwszych po wojnie częściowo wolnych wyborów parlamentarnych (1989 r.). Tymczasem w Chinach 4 czerwca 1989 r. doszło do masakry na placu Tiananmen. Tego dnia wojsko krwawo spacyfikowało protest Chińczyków domagających się demokracji.

ja, TOK FM