Ligia Krajewska z PO udzieliła wywiadu Robertowi Mazurkowi dla "Rzeczpospolitej", w którym ostro skrytykowała obietnice, które zostały zawarte w programie Platformy Obywatelskiej. Podczas wywiadu myślała, że ocenia pomysły PiS.
Dziennikarz czytał posłane pomysł z programu wyborczego PO. Powiedział jej jednak, że są to obietnice składane przez PiS. Jak oceniła je Krajewska? - To zupełnie nierealne pomysły. Czyste chciejstwo. Człowiek, składający takie obietnice, okłamuje Polaków! - mówiła.
Mazurek powiedział, że w programie zapisano modernizację 11 lotnisk, budowę dziewięciu nowych. - A może od razu 49 lotnisk? W każdym byłym mieście wojewódzkim po jednym - kpiła posłanka PO. - Jakie uzasadnienie ekonomiczne ma port lotniczy w Olsztynie i Białymstoku? I proszę mi powiedzieć, jak oni chcą te wszystkie lotniska utrzymać, z czego je zbudować? - pytała.
Jej zdaniem, takie obietnice to "kpiny z ludzi".- One wszystkie są na takim poziomie, że brakuje słów - dodała.
Gdy Robert Mazurek przyznał, że wrobił posłankę, Krajewska długo milczała. Potem oceniła, że "w odniesieniu do PiS te plany brzmią bardzo nierealnie, a cytowany dokument prezentował całość, czyli projekty i sposób ich finansowania". "Poza tym (program wyborczy - red.) powstał w innej sytuacji gospodarczej" - tłumaczyła się posłanka.
eb, Rzeczpospolita
Mazurek powiedział, że w programie zapisano modernizację 11 lotnisk, budowę dziewięciu nowych. - A może od razu 49 lotnisk? W każdym byłym mieście wojewódzkim po jednym - kpiła posłanka PO. - Jakie uzasadnienie ekonomiczne ma port lotniczy w Olsztynie i Białymstoku? I proszę mi powiedzieć, jak oni chcą te wszystkie lotniska utrzymać, z czego je zbudować? - pytała.
Jej zdaniem, takie obietnice to "kpiny z ludzi".- One wszystkie są na takim poziomie, że brakuje słów - dodała.
Gdy Robert Mazurek przyznał, że wrobił posłankę, Krajewska długo milczała. Potem oceniła, że "w odniesieniu do PiS te plany brzmią bardzo nierealnie, a cytowany dokument prezentował całość, czyli projekty i sposób ich finansowania". "Poza tym (program wyborczy - red.) powstał w innej sytuacji gospodarczej" - tłumaczyła się posłanka.
eb, Rzeczpospolita
