Kopacz w Chinach. Schetyna: zabrakło refleksu w MSZ

Kopacz w Chinach. Schetyna: zabrakło refleksu w MSZ

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (PO) (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Relacje polsko-chińskie są ważne, ale ten termin jest naprawdę niezręczny - powiedział w Radiu Zet wiceszef PO Grzegorz Schetyna, komentując wizytę polskiej delegacji parlamentarnej z Ewą Kopacz (PO) na czele w Chinach. Termin wizyty zbiegł się z rocznicą masakry na placu Tiananmen.
Polska delegacja przybyła do Chin 3 czerwca. 4 czerwca to w Polsce rocznica przeprowadzenia pierwszych po wojnie częściowo wolnych wyborów parlamentarnych (1989 r.). Tymczasem w Chinach 4 czerwca 1989 r. doszło do masakry na placu Tiananmen. Tego dnia wojsko krwawo spacyfikowało protest Chińczyków domagających się demokracji.

Po tym, jak termin wizyty skrytykowały media, część posłów zdecydowała się nie lecieć do Chin. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz w rozmowie z polskimi mediami w Pekinie zapewniła, że Polska nie zapomina o prawach człowieka.

O sprawę w Radiu Zet szefa sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych pytała Monika Olejnik. - Moim zdaniem zabrakło refleksu na poziomie urzędniczym w MSZ. To jest ważna wizyta, na wysokim szczeblu. Relacje polsko-chińskie są ważne, ale ten termin jest naprawdę niezręczny - powiedział Grzegorz Schetyna.

Wiceszef PO dodał, że po fali krytyki w mediach nie można było już odwołać wizyty. - To byłoby w relacjach polsko-chińskich bardzo poważne faux-pas i bardzo poważny błąd. Nie było wyjścia, tę wizytę było po prostu odbyć - stwierdził polityk Platformy.

zew, Radio Zet