Narodowcy odcinają się od antysemityzmu. "Wykrzywione ideologicznie pojęcie"

Narodowcy odcinają się od antysemityzmu. "Wykrzywione ideologicznie pojęcie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Artur Zawisza (fot. KRZYSZTOF BURSKI / Newspix.pl ) Źródło: Newspix.pl
- Dla nas celem numer jeden jest zmiana świadomości społecznej. Tak jak Solidarność w latach 80., tak młody Ruch Narodowy w XXI wieku zmienia świadomość społeczną i wpływa na myślenie Polaków. Chcemy, żeby w Polsce było po polsku. Czy wybory będą do tego odpowiednią drogą? To życie pokaże – powiedział w rozmowie z Dominiką Wielowieyską w "Poranku Radia TOK GM”, Artur Zawisza, jeden z szefów Ruchu Narodowego.
Zawisza wyjaśnił, że obecnie w Polsce nie jest po polsku.- Suwerenne decyzje polski dotyczące kwestii budżetowych zostały oddane za granicę – podkreślił Zawisza, wskazując na pakt fiskalny i projektowaną unię bankową. - Przecież u nas panuje doktryna ograniczonej suwerenności jak za czasów Leonida Breżniewa. Owszem, nie jest w Polsce po polsku – ocenił Zawisza.

Działacz Ruchu Narodowego odciął się od antysemityzmu, jako "wykrzywionego ideologicznie pojęcia”. I wskazywał, że właśnie dlatego RN wspiera prof. Krzysztofa Jasiewicza, który stwierdził, że "Na Holocaust pracowały przez wieki całe pokolenia Żydów". - My walczymy przeciwko polonofobii. Walczymy o godność i dumę narodową - zaznaczył Zawisza.

Prowadząca program, pytała także o słowa wspierającego Ruch Narodowy Stanisława Michalkiewicza, który pisał o "żydowskiej kamaryli” działającej w Polsce. - To jest socjologiczny opis pewnego zjawiska. Jeżeli w USA istnieje zorganizowana grupa interesu, która wprost mówi, że realizuje interes społeczności żydowskiej w skali świata, warto o tym dyskutować, a nie przymykać oczy i udawać, że nie ma tematu – podkreślił Zawidza.

Wielowieyska oceniła, że rację miał prof. Tomasz Nałęcz, według którego narodowcy  działają tak, "jakby nie było II wojny światowej". - Prof. Nałęcz to członek partii mający krew na rękach. Był członkiem partii komunistycznej, gdy zabijano Grzegorza Przemyka, zabijano górników z kopalni "Wujek". Prof. Nałęcz nie ma prawa mówić o totalitaryzmie, dopóki nie zyska wybaczenia za swój udział w totalitarnym systemie - stwierdził działacz RN.

TOK FM, ml