Kolejarze kontra Ślązacy

Kolejarze kontra Ślązacy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilkugodzinne przerwy w ruchu pociągów pasażerskich zapowiada na piątek kolejarska "Solidarność" ze Śląska. Dojdzie do pikiet, strajków, blokad ważnych dróg i okupacji "pewnych miejsc".
Strajk będzie jednym z elementów "regionalnego dnia protestu", który ma objąć wszystkie branże.

"Przerwy w ruchu pociągów będą miały miejsce w niektórych węzłach kolejowych woj. śląskiego. Z uwagi na możliwość wysłania łamistrajków nie możemy podać godziny zatrzymania ruchu pasażerskiego ani też miejsc przeprowadzenia akcji, uprzedzamy jedynie pasażerów, aby byli na to przygotowani"- powiedział Ryszard Lach z kolejarskiej "Solidarności".

"Regionalny dzień protestu" ma być, jak mówią jego organizatorzy -  związkowcy ze śląsko-dąbrowskiej "Solidarności", "wypowiedzeniem posłuszeństwa obywatelskiego i podjęcie obrony koniecznej wszelkimi dostępnymi metodami".

W akcji mają wziąć udział wszystkie branże, w niektórych z nich protest może przybrać charakter kroczący, czyli 21 lutego nie  zostanie przerwany. "Solidarność" zapowiada, że w piątek dojdzie do pikiet, strajków, blokad i okupacji "pewnych miejsc". Związkowcy nie chcą podawać szczegółów na temat przebiegu akcji.

Według nieoficjalnych informacji od związkowców, w dniu protestu dojdzie m.in. do blokady ważnych dróg w regionie. Przedstawiciele zarządu regionu i jego rzecznik nie komentują tych informacji.

"Mogę jedynie powiedzieć, że akcja obejmie całe woj. śląskie i  jesteśmy już do niej przygotowani" - powiedział rzecznik śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Wojciech Gumułka.

"Regionalny dzień protestu" poprzedziły przeprowadzone na Śląsku w ostatnich miesiącach trzy referenda: w śląskiej służbie zdrowia, w górnictwie i na kolei. Zdecydowana większość przedstawicieli wszystkich tych branż opowiedziała się za strajkiem generalnym.

sg, pap