Burmistrz warszawskiego Ursynowa Piotr Guział powiedział, że w ratuszu nie znaleziono podsłuchu - podaje TVN Warszawa.
Firma specjalizująca się w wyszukiwaniu podsłuchów sprawdziła budynek ratusza. Wcześniej burmistrz Ursynowa Piotr Guział przyznał, że obawia się, iż ktoś go podsłuchuje.
- Pluskiew nie ma. Nie zmienia to faktu, że czuje się inwigilowany. Mam sygnały, że moi dawni znajomi są przepytywani przez urzędników i dziennikarzy. Mam wrażenie, że szukają na mnie haków - stwierdził Guział w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
ja, TVN Warszawa
- Pluskiew nie ma. Nie zmienia to faktu, że czuje się inwigilowany. Mam sygnały, że moi dawni znajomi są przepytywani przez urzędników i dziennikarzy. Mam wrażenie, że szukają na mnie haków - stwierdził Guział w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
ja, TVN Warszawa