Milion złotych i dziesięć tysięcy euro - tyle wynosi nagroda za wskazanie miejsca pobytu zaginionej Iwony Wieczorek lub miejsca, w którym są jej zwłoki - pisze "Fakt".
Iwona Wieczorek zaginęła 17 lipca 2010 roku, gdy wracała z jednej dyskotek w Sopocie. Została nagrana przez kamery monitoringu miejskiego na bulwarze nadmorskim w Gdańsku-Jelitkowie. Potem ślad po 19-latce zaginął. Ostatnio pojawiły się doniesienia, jakoby Iwona Wieczorek była widziana w Paryżu. Informacje te nie zostały potwierdzone.
"Fakt" przypomina, że po zaginięciu Iwony Wieczorek grupa biznesmenów z Trójmiasta zaoferowała milion złotych nagrody za pomoc w odnalezieniu zaginionej nastolatki. Biznesmeni chcą pozostać anonimowi.
Swoją nagrodę w wysokości 10 tys. euro oferuje też Biuro Detektywistyczne Rutkowski. Nagrodę można dostać m.in. za wskazanie osób, które mogły mieć związek z zaginięciem Iwony Wieczorek - podaje "Fakt".
W rozmowie z dziennikiem Krzysztof Rutkowski powiedział, iż nie wierzy, by Iwona Wieczorek uciekła do Francji. - Poważnie biorę pod uwagę uprowadzenie i zabójstwo Iwony Wieczorek - powiedział "Faktowi" Krzysztof Rutkowski.
zew, "Fakt"
"Fakt" przypomina, że po zaginięciu Iwony Wieczorek grupa biznesmenów z Trójmiasta zaoferowała milion złotych nagrody za pomoc w odnalezieniu zaginionej nastolatki. Biznesmeni chcą pozostać anonimowi.
Swoją nagrodę w wysokości 10 tys. euro oferuje też Biuro Detektywistyczne Rutkowski. Nagrodę można dostać m.in. za wskazanie osób, które mogły mieć związek z zaginięciem Iwony Wieczorek - podaje "Fakt".
W rozmowie z dziennikiem Krzysztof Rutkowski powiedział, iż nie wierzy, by Iwona Wieczorek uciekła do Francji. - Poważnie biorę pod uwagę uprowadzenie i zabójstwo Iwony Wieczorek - powiedział "Faktowi" Krzysztof Rutkowski.
zew, "Fakt"