- Wydawało mi się, że Donald Tusk otrzyma 90 proc. głosów - powiedział w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 były prezydent Lech Wałęsa odnosząc się do wyborów na przewodniczącego PO.
O stanowisko szefa PO walczą Donald Tusk i Jarosław Gowin . Przewodniczącego partii wybierali wszyscy jej członkowie. Głosowanie zakończono 18 sierpnia o północy. Wyniki wyborów będą znane po 23 sierpnia.
Z nieoficjalnych informacji "Faktów TVN" wynika, że na Donalda Tuska oddano 70 proc. głosów. Jarosław Gowin miał z kolei otrzymać około 20 proc. głosów. Co dziesiąty głos miał być nieważny.
W ocenie Lecha Wałęsy Jarosław Gowin może zostać wyrzucony z PO po rozstrzygnięciu wyborów. Dodał też, że były minister sprawiedliwości raczej nie zbuduje nowej siły politycznej.
Wałęsa powiedział też, że w jego opinii PiS nie wygra najbliższych wyborów parlamentarnych. - PiS i tak nie będzie w stanie z kimkolwiek czegoś utworzyć (koalicji - red.) - stwierdził były prezydent. Zdaniem Wałęsy PiS zraził do siebie zarówno Wschód jak i Zachód, dlatego nie jest w stanie nic dla Polski załatwić.
ja, TVN24
Z nieoficjalnych informacji "Faktów TVN" wynika, że na Donalda Tuska oddano 70 proc. głosów. Jarosław Gowin miał z kolei otrzymać około 20 proc. głosów. Co dziesiąty głos miał być nieważny.
W ocenie Lecha Wałęsy Jarosław Gowin może zostać wyrzucony z PO po rozstrzygnięciu wyborów. Dodał też, że były minister sprawiedliwości raczej nie zbuduje nowej siły politycznej.
Wałęsa powiedział też, że w jego opinii PiS nie wygra najbliższych wyborów parlamentarnych. - PiS i tak nie będzie w stanie z kimkolwiek czegoś utworzyć (koalicji - red.) - stwierdził były prezydent. Zdaniem Wałęsy PiS zraził do siebie zarówno Wschód jak i Zachód, dlatego nie jest w stanie nic dla Polski załatwić.
ja, TVN24
