Komornik zajął konto kobiety z Poznania, która nie ma żadnych niespłaconych długów. To wynik pomyłki komorniczej - podaje Gazeta.pl.
Komornik zajął konto kobiety i zwrócił się do jej pracodawcy o zajęcie pensji. Kobieta miała mieć niezapłaconą polisę - w sumie 602 złote. W piśmie od komornika nie zgadzał się adres zamieszkania ani numer polisy ubezpieczeniowej.
Po interwencji Gazety.pl Warta przeprosiła za pomyłkę i zapewniła, że kobieta nie poniesie żadnych kosztów związanych z tą sprawą.
ja, gazeta.pl
Po interwencji Gazety.pl Warta przeprosiła za pomyłkę i zapewniła, że kobieta nie poniesie żadnych kosztów związanych z tą sprawą.
ja, gazeta.pl