Europoseł PO: mam dość drobnych cwaniaczków z PO

Europoseł PO: mam dość drobnych cwaniaczków z PO

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sławomir Nitras (fot. FOT.ALEKSANDER MAJDANSKI / NEWSPIX.PL) Źródło:Newspix.pl
- Mam dość tej sytuacji, granice zostały przekroczone. W zachodniopomorskiej PO widzę drobnych cwaniaczków, którzy procedurą zapisywania do partii ‘martwych dusz’ chcą udowodnić, że są reprezentantem dużej grupy ludzi. Ja na takie pompowanie kół nie mam ochoty - mówi w RMF FM europoseł PO Sławomir Nitras.
- Tusk nie jest szafą, do której da się schować. Nie chcę się za niego chować. Chcę tylko normalnych wyborów w PO - przekonuje na antenie RMF FM europoseł Nitras. Jak mówi, w zachodniopomorskiej PO politycy partii Donalda Tuska przekroczyli granice. - Odpowiada za to człowiek, który stoi na czele zachodniopomorskich struktur. To on to firmuje. On tego mechanizmu nie toleruje, tylko ten mechanizm tworzy, kreuje, inspiruje - mówi Nitras na antenie RMF FM.

Wcześniej Nitras krytykował Stanisława Gawłowskiego, szefa regionu zachodniopomorskiego za "pompowanie kół", czyli dopisywanie do lokalnych kół PO niezwiązanych z partią osób, by zapewnić sobie więcej głosów podczas wyborów wewnętrznych. 1 października w geście protestu przeciwko, jak twierdzi, nadużyciom, Nitras zrezygnował z funkcji szefa szczecińskiej PO.

Na antenie RMF FM europoseł tłumaczy, że w regionie obok uczciwie działających struktur widzi "drobnych cwaniaczków" od "martwych dusz". - Stwierdzają, że mają kilkudziesięciu czy nawet kilkuset członków i potem w sposób uwłaczający jakiejkolwiek przyzwoitości idą na zjazd powiatowy, później regionalny i udowadniają, że oni są reprezentantem jakiejś poważnej grupy ludzi. Ten proceder czas skończyć, jesteśmy w XXI wieku - ubolewa Nitras.

Polityk zapowiada, że nie będzie brać udziału w "procederze pompowania", który jest, jego zdaniem, upokarzający dla wszystkich biorących w nim udział. - Chcę, żeby te wybory funkcjonowały normalnie - mówi Nitras i dodaje, że premier Donald Tusk "wie, co ma zrobić". - Ja wykorzystałem całą drogę formalno-prawną w tej sprawie. Odwołałem się do samej góry - do sekretarza generalnego i wiem, że sekretarz generalny w tej materii twierdzi, że ma związane ręce. Ja uważam, że jest inaczej - podsumowuje Nitras w Kontrwywiadzie RMF FM.

sjk, RMF FM