Donald Tusk skomentował kontrowersyjną wypowiedź abp. Józefa Michalika na temat przypadków pedofilii wśród księży. - Szczególnie od abp. Michalika, ale też od każdego księdza oczekiwałbym absolutnie kryształowej jednoznaczności – stwierdził premier.
- Chciałbym, żeby Kościół stanął tu jednoznacznie po stronie dzieci i nie plątał się w żadne dwuznaczności – stwierdził Tusk. Był to komentarz do słów często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga", które wypowiedział arcybiskup. Potem przepraszał za tę wypowiedź i powiedział, że to „nieporozumienie”.
Premier ocenił, że w tej kwestii "nie może być nawet chwili wahania". - Szczególnie od duszpasterzy oczekiwałbym biblijnego tak - tak, nie - nie - mówił Tusk. - Jako obywatel i premier oczekiwałbym od polskich biskupów i księży właśnie takiego "tak" albo "nie". Tu nie ma szarej przestrzeni i tu wszystko musi być jednoznaczne, bo jest jednoznaczne. Jako premier przez te lata starałem się o zmianę przepisów, które pod szczególną ochronę wezmą dziecko w Polsce. Stąd ustawa o przeciwdziałaniu przemocy i zakazanie bicia dzieci - stwierdził premier.
Eb, tvn24.pl
Premier ocenił, że w tej kwestii "nie może być nawet chwili wahania". - Szczególnie od duszpasterzy oczekiwałbym biblijnego tak - tak, nie - nie - mówił Tusk. - Jako obywatel i premier oczekiwałbym od polskich biskupów i księży właśnie takiego "tak" albo "nie". Tu nie ma szarej przestrzeni i tu wszystko musi być jednoznaczne, bo jest jednoznaczne. Jako premier przez te lata starałem się o zmianę przepisów, które pod szczególną ochronę wezmą dziecko w Polsce. Stąd ustawa o przeciwdziałaniu przemocy i zakazanie bicia dzieci - stwierdził premier.
Eb, tvn24.pl