Ekspert Macierewicza przyznaje: to był blef, na tym dokumencie nic nie było

Ekspert Macierewicza przyznaje: to był blef, na tym dokumencie nic nie było

Dodano:   /  Zmieniono: 
Katastrofa smoleńska (fot. PRS Team.net/CC-BY-2.0)
- Piloci Tu-154M niestety zeszli poniżej 100 metrów. Ja w wywiadzie z panem Piotrem Kraśko trochę zagrałem - przyznał na antenie TV Trwam prof. Jacek Rońda, jedne z ekspertów parlamentarnej komisji ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej pod wodzą Antoniego Macierewicza.
W programie Piotra Kraśki wyemitowanym w kwietniu 2013 prof. Rońda twierdził, że piloci Tu-154M nie zeszli poniżej wysokości 100 metrów. Dodał też, że jego słowa potwierdza dokument z Rosji. - Nie mogę podać źródeł. Kupiłem na rynku. Źródło pozostanie niejawne. Mogę dostarczyć oryginały. Mam swoje dojścia - mówił Rońda. - To był blef, na tym dokumencie nic nie było - stwierdził Rońda na antenie TV Trwam

- Ja w wywiadzie z panem Kraśko trochę zagrałem. Z różnych względów. Ponieważ pan Kraśko grał ze mną, no to tak jak w kartach się gra w niektórym układzie... Z panem nie będę grał w karty, w związku z tym powiem, że oni zeszli poniżej 100 metrów. Byli gdzieś na wysokości pomiędzy 50 a 60 metrów - przyznał ekspert Macierewicza.

ja, Gazeta.pl, TV Trwam