Piechociński: Tusk nie konsultował ze mną zmian, ale bez PSL nigdzie nie pojedzie

Piechociński: Tusk nie konsultował ze mną zmian, ale bez PSL nigdzie nie pojedzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Piechociński (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Janusz Piechociński na antenie TVP 1 mówił o rekonstrukcji rządu oraz zmianach strukturalnych ministerstw.
-Ta sytuacja jest wymuszona nie tylko dymisją ministra Nowaka w fatalnej atmosferze dla samego pana ministra, ale także sytuacją wewnętrzną w Platformie Obywatelskiej i tym, że kilkoro ważnych dotychczas współpracowników Donalda Tuska powiedziało: dalej nie mam już siły, chęci albo energii. Wiemy, że z niewolnika nie ma dobrego pracownika - tłumaczył zmiany wicepremier.

Piechociński podkreślił, że rekonstrukcja w jego opinii była potrzebna.

- Ona wynikała z wielu kwestii, m.in. część materiału ludzkiego wypaliła się i niektórzy ministrowie nawet publicznie dawali do zrozumienia, że ich czas pożytecznej pracy w resorcie się kończy, a wiemy, że z niewolnika nie ma dobrego pracownika. Nie będziemy dokonywać jakichkolwiek zmian w grupie PSL dlatego, że jestem usatysfakcjonowany z tego obszaru, za który my odpowiadamy - wyjaśniał.

Wicepremier przekonywał, że utworzenie superministerstwa, na czele którego stanie wicepremier Bieńkowska nie jest spychaniem na boczny tor PSL-u. - Przecież ten samochód, nie pojedzie bez koła z napisem PSL i Janusz Piechociński. Będę bardzo mocno wspierał panią minister Bieńkowską - mówił.

TVP1, ml