Frasyniuk: rozmontowaliśmy zbrodniczy system

Frasyniuk: rozmontowaliśmy zbrodniczy system

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władysław Frasyniuk (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Zdaniem Władysława Frasyniuka dla współczesnej Polski ważniejszym wydarzeniem historycznym są wybory z 4 czerwca 1989 roku, niż odzyskanie niepodległości 11 listopada 1918 roku. - Fundamentem naszej wolności jest sierpień 1980 r. i Okrągły Stół - tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Władysław Frasyniuk.
- W 1989 r. nikt nie mówił o targowicy, a ludzi przeciwnych Okrągłemu Stołowi było bardzo mało, choć obawy, czy czerwony nas nie ogra, mieliśmy wszyscy. Ale wygraliśmy, i to więcej, niż się spodziewaliśmy. To przypominało wielki przypływ, który wymiótł wszystkie śmieci - mówi Frasyniuk odpierając zarzuty tych, którzy uważają, że elity solidarnościowe zawarły "zgniły kompromis" z komunistami podczas obrad Okrągłego Stołu.

- Dzisiaj ludzie, którzy mówią, że przegraliśmy, to często parlamentarzyści, byli ministrowie, prominentni funkcjonariusze partyjni, jednym słowem - ludzie korzystający z wolności wywalczonej przez Solidarność. Mogą bezkarnie budować swoją pozycję polityczną na takim radykalizmie, poczuciu krzywdy i cierpieniu, bo im na to pozwala demokracja. Jak znika perspektywa więzienia za przekonania polityczne i poczucie zagrożenia, nagle okazuje się, że każdy chce być - lub nawet jest - bohaterem - zauważa z przekąsem Frasyniuk.

arb, "Gazeta Wyborcza"