"Nie widziałem powodu, by uczestniczyć w propagandzie Komorowskiego"

"Nie widziałem powodu, by uczestniczyć w propagandzie Komorowskiego"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. materiały prasowe) 
- Od początku mieliśmy świadomość, że zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego to przedsięwzięcie o charakterze propagandowym i dlatego nie widziałem powodu by w tej propagandzie prezydenta uczestniczyć - powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
W ocenie Kaczyńskiego za prezydentury Komorowskiego RBN jest ciałem fasadowym. - Udał się tam Ryszard Czarnecki, ponieważ sprawa jest niezmiernie ważna dla Polski. Ryszard Czarnecki jest bardzo dobrze poinformowany o sytuacji na Ukrainie. Dziś wrócił z Kijowa, w dalszym ciągu jest tam Adam Lipiński i byliśmy gotowi przekazać wszelkie niezbędne informacje. Byliśmy gotowi wspomóc prezydenta w tej sprawie, choć zdawaliśmy sobie sprawę, że chodziło mu o coś innego niż merytoryczne omówienie sytuacji na Ukrainie - zaznaczył Kaczyński.

Zdaniem Kaczyńskiego polski rząd powinien wesprzeć Ukrainę w proeuropejskich dążeniach. - Jeżeli dodatkowo polska dyplomacja podjęłaby realne przedsięwzięcia wspierające np. inicjatywę wysłanników Parlamentu Europejskiego Aleksandra Kwaśniewskiego i Pata Coxa, to moglibyśmy wpłynąć na sytuację na Ukrainie. Jest to również obowiązek premiera Donalda Tuska który wewnątrz Unii Europejskiej, powinien dążyć do twardych rozmów z Rosją - mówił prezes PiS.

- Nie wymagam od Donalda Tuska wyjazdu na Ukrainę. Ma jednak możliwości rozmów z partnerami w Europie. To jest zadanie premiera, inaczej jego bierność będzie znaczyć, że jest  człowiekiem z którym w Europie nikt się nie liczy - powiedział Kaczyński.

ja, niezalezna.pl