Prokuratorzy postawili zarzuty matce czworga dzieci, które utonęły w sierpniu w Warcie - informuje Radio Zet.
Kobieta będzie odpowiadać przed sądem za nieumyślne spowodowanie śmierci czwórki swoich dzieci, za co może trafić do więzienia na pięć lat. Prokuratorzy z Wielunia chcą zakończyć śledztwo do końca bieżącego roku.
Do tragedii doszło we wtorek 6 sierpnia. Czworo rodzeństwa oddaliło się od brzegu. Dzieci porwał nurt rzeki. Najpierw udało odnaleźć się ciała trójki dzieci. Czwarte odnaleziono później. Zdarzenie miało miejsce w okolicach Działoszyna. Matce podczas wizyty nad rzeką towarzyszyła asystentka rodzinna.
Radio Zet, ml
Do tragedii doszło we wtorek 6 sierpnia. Czworo rodzeństwa oddaliło się od brzegu. Dzieci porwał nurt rzeki. Najpierw udało odnaleźć się ciała trójki dzieci. Czwarte odnaleziono później. Zdarzenie miało miejsce w okolicach Działoszyna. Matce podczas wizyty nad rzeką towarzyszyła asystentka rodzinna.
Radio Zet, ml