Grzegorz Schetyna w programie "Fakty po Faktach” na antenie TVN24 zaprzeczył słowom Jarosława Gowina, który przekonywał, iż namawiał Schetynę do zaatakowania Tuska zanim ten ich "wykończy”.
-Te słowa, taka ocena sytuacji, nigdy nie miały miejsca. Nigdy nie byłem świadkiem takich propozycji – powiedział Schetyna. Polityk odnosił się do tej wypowiedzi Gowina z 20 grudnia: "Ja Grzegorza Schetynę w tamtej kadencji, kiedy było nam bardzo daleko do siebie odwiedziłem i powiedziałem: Grzegorz zaatakujmy Donalda, bo jeżeli my tego nie zrobimy razem, to on wykończy najpierw mnie, potem Ciebie”.
- Nie czuję się wykończony. Trochę dziwne jest to, że po takiej propozycji i diagnozie, którą stawia Jarosław Gowin o wykończeniu jego i mnie, kilka miesięcy później przyjmuje ofertę bycia ministrem w rządzie Donalda Tuska. To dosyć karkołomne i dziwne – ocenił Schetyna.
Jak dodał, wielokrotnie rozmawiał z Gowinem, "także o polityce". - Wiele nas różniło. Ja zawsze uważałem, że PO musi być połączeniem środowisko konserwatywnych i liberalnych. On zawsze był bardzo konserwatywny, nigdy tego nie ukrywał, zawsze to podkreślał. Uważałem, że ktoś taki jest potrzebny w PO i rozmawialiśmy o polityce. Ale jeśli chodzi o takie rozmowy, to nie jest język, którym w PO się posługujemy - przekonywał Schetyna, ale nie chciał powiedzieć czy wobec tego Jarosław Gowin konfabuluje.
TVN24.pl, ml
- Nie czuję się wykończony. Trochę dziwne jest to, że po takiej propozycji i diagnozie, którą stawia Jarosław Gowin o wykończeniu jego i mnie, kilka miesięcy później przyjmuje ofertę bycia ministrem w rządzie Donalda Tuska. To dosyć karkołomne i dziwne – ocenił Schetyna.
Jak dodał, wielokrotnie rozmawiał z Gowinem, "także o polityce". - Wiele nas różniło. Ja zawsze uważałem, że PO musi być połączeniem środowisko konserwatywnych i liberalnych. On zawsze był bardzo konserwatywny, nigdy tego nie ukrywał, zawsze to podkreślał. Uważałem, że ktoś taki jest potrzebny w PO i rozmawialiśmy o polityce. Ale jeśli chodzi o takie rozmowy, to nie jest język, którym w PO się posługujemy - przekonywał Schetyna, ale nie chciał powiedzieć czy wobec tego Jarosław Gowin konfabuluje.
TVN24.pl, ml