Jak poinformował ”Nasz Dziennik” prokuratura wojskowa posiada już ekspertyzy biegłych Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego (CLK) Policji w Warszawie dotyczące próbek pobranych z wraku Tu-154 w Smoleńsku.
-Tych ekspertyz jest kilka. To dobrych kilkaset kart. Będziemy potrzebowali trochę czasu, żeby się z nimi zapoznać, zanim cokolwiek będziemy w stanie na ich temat powiedzieć – powiedział „Naszemu Dziennikowi” ppłk Jarosław Sej, referent śledztwa smoleńskiego. Zawartość ekspertyz będzie ujawniona po zapoznaniu się z nimi przez prokuratorów referentów.
Analiza biegłych dotyczy ponad 300 próbek zabezpieczonych na przełomie lipca i sierpnia przez polskich śledczych. Próbki pobrane zostały m.in. z foteli samolotu, pasów bezpieczeństwa, wózków na posiłki, a także innych drobnych przedmiotów będących wyposażeniem tupolewa.
Jak poinformował ”Nasz Dziennik” badania te nie potwierdziły hipotezy o eksplozji na pokładzie maszyny. Najnowsze badania CLK przyniosły analogiczne wyniki w porównaniu do tych przeprowadzonych przez biegłych jesienią 2012 roku. Wykazały one brak pozostałości materiałów wybuchowych na pozostałych elementach samolotu.
Nasz Dziennik
Analiza biegłych dotyczy ponad 300 próbek zabezpieczonych na przełomie lipca i sierpnia przez polskich śledczych. Próbki pobrane zostały m.in. z foteli samolotu, pasów bezpieczeństwa, wózków na posiłki, a także innych drobnych przedmiotów będących wyposażeniem tupolewa.
Jak poinformował ”Nasz Dziennik” badania te nie potwierdziły hipotezy o eksplozji na pokładzie maszyny. Najnowsze badania CLK przyniosły analogiczne wyniki w porównaniu do tych przeprowadzonych przez biegłych jesienią 2012 roku. Wykazały one brak pozostałości materiałów wybuchowych na pozostałych elementach samolotu.
Nasz Dziennik