Macierewicz chce ochrony dla świadka. "Jego życie jest zagrożone"

Macierewicz chce ochrony dla świadka. "Jego życie jest zagrożone"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Antoni Macierewicz zwrócił się do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta o objęcie ochroną Artura Wosztyla, dowódcy Jaka-40, który lądował w Smoleńsku przed katastrofą smoleńską. W ocenie Macierewicza życie Wosztyla "jest zagrożone" - podaje TVN24.
Por. Artur Wosztyl był dowódca załogi samolotu Jak-40 10 kwietnia 2010. Maszyna lądowała w Smoleńsku na godzinę przed katastrofą Tu-154M. Wosztyl twierdzi, że słyszał komendę wieży w Smoleńsku, żeby prezydencki tupolew schodził na wysokość 50 metrów.

Szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską napisał do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta prośbę o objęcie "stosowną ochroną" Wosztyla i jego rodziny. W piśmie zaznaczono, że Wosztyl jest "ostatnim świadkiem dysponującym informacjami potwierdzającymi komendę zejścia do 50 m nad poziomem pasa".

Macierewicz wystosował podobną prośbę po śmierci chor. Remigiusza Musia.  "Uznał Pan to za niecelowe, twierdząc, iż nie ma żadnych przesłanek, iż życie świadka może być zagrożone. Dziś wiemy ponad wszelką wątpliwość, iż życie pana por. Artura Wosztyla jest zagrożone" - napisał do Seremeta polityk PiS.

"W sprawie tragedii smoleńskiej było już dosyć tajemniczych i niewyjaśnionych śmierci, dosyć fałszowania dokumentów oraz dosyć bezradności państwa polskiego" - podsumował Macierewicz.

ja, TVN24