Obowiązkowe rekolekcje? "żeby nie było laby"

Obowiązkowe rekolekcje? "żeby nie było laby"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Obowiązkowe rekolekcje? (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Borzęcinie Dużym pod Warszawą dostali karteczki, które mieli przekazać rodzicom. Okazało się, że była to informacja o obowiązku przychodzenia na rekolekcje organizowane w szkole. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", dyrektorka szkoły tłumaczy: jeśli dziecko chodzi na religię, powinno też być na rekolekcjach.
- Co moje dziecko zrozumie z takich rekolekcji? Ono jest na to za małe. Poza tym, jaki jest sens zrywania dzieci na ósmą rano, podczas gdy codziennie zaczynają zajęcia później? - pyta jeden z ojców. Nie jest przeciwny rekolekcjom, ale jego zdaniem, są źle zorganizowane.

  - Dlaczego ktoś ma mnie zobowiązywać do tego, że dziecko ma być na godz. 8 w kościele? Obowiązkowo to ma się w szkole uczyć, a nie przez trzy dni z samego rana chodzić do kościoła - mówi z kolei jedna z matek.

Pani dyrektor tłumaczy, że 100 proc. jej uczniów uczęszcza na lekcje religii. -  A jak ktoś zadeklarował chodzenie na religię, to powinien też uczestniczyć w rekolekcjach - mówi. I wyjaśnia, że chodzi o to, by uczniowie nie zrobili sobie kolejnych trzech dni laby. Stąd "obowiązek".

 Mimo tego, dyrektorka zastrzega, że jeśli ktoś nie przyśle dziecka na rekolekcje, to nie będzie tego rozliczać w żaden sposób. Nie trzeba posyłać pociechy do kościoła, można ją przyprowadzić bezpośrednio do szkoły. - To po co było pisać o jakimś "obowiązku"? - pytają rodzice redakcję "Wyborczej".

Dyrektor Jolanta Misiak z lubelskiego Kuratorium Oświaty przyznaje, że kwestią rekolekcji ostatni raz resort edukacji zajmował się 20 lat temu i wpisał do rozporządzenia wspólnego dla organizacji lekcji religii i etyki. - "Uczniowie uczęszczający na naukę religii uzyskują trzy kolejne dni zwolnienia z zajęć szkolnych w celu odbycia rekolekcji wielkopostnych, jeśli religia lub wyznanie, do którego należą, nakłada na swoich członków tego rodzaju obowiązek. Pieczę nad uczniami w tym czasie zapewniają katecheci. Szczegółowe zasady dotyczące organizacji są przedmiotem odrębnych ustaleń między organizującymi rekolekcje a szkołą". - Brzmi treść zapisu.

 - Obowiązek udziału w rekolekcjach dotyczy uczniów, którzy uczęszczają w danej szkole na lekcje religii. Jeśli ktoś na religię nie chodzi, jego ten obowiązek nie dotyczy - wyjaśnia dyrektor Misiak.

DK, Gazeta Wyborcza