Ministerstwo obrony narodowej odnalazło zaginionego podczas ćwiczeń drona. Ślad po maszynie zniknął w środę - podaje TVN24.
Rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdził na antenie TVN24, że dron został odnaleziony przez żołnierza, ok. 25 kilometrów na południowy-zachód od poligonu w pobliżu Torunia. - Był w stanie dobrym - powiedział ppłk Artur Goławski.
Goławski dodał, że przyczyną zaginięcia bezzałogowca była usterka techniczna. Poinformował, że teraz dronowi przyjrzą się eksperci, a potem maszyna będzie reklamowana i zwrócona producentowi.
Dron Flyeye wart ponad 100 tys. złotych zaginął w środę podczas ćwiczeń wojsk lądowych w Skulsku pod Koninem. Jak informował wcześniej Goławski, że podczas manewrów, w pewnym momencie dron przestał wykonywać polecenia żołnierzy i odleciał.
TVN24, tk
Goławski dodał, że przyczyną zaginięcia bezzałogowca była usterka techniczna. Poinformował, że teraz dronowi przyjrzą się eksperci, a potem maszyna będzie reklamowana i zwrócona producentowi.
Dron Flyeye wart ponad 100 tys. złotych zaginął w środę podczas ćwiczeń wojsk lądowych w Skulsku pod Koninem. Jak informował wcześniej Goławski, że podczas manewrów, w pewnym momencie dron przestał wykonywać polecenia żołnierzy i odleciał.
TVN24, tk
