Gminy w Małopolsce ruszają na wojnę. Na celowniku barszcz Sosnowskiego. Przy wsparciu naukowców z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie i dzięki środkom z Funduszu Norweskiego, chcą pozbyć się chwastu, który jest nazywany "zemsta Stalina".
Barszcz Sosnowskiego powoduje groźne oparzenia skóry. Do tej pory był wykaszany lub opryskiwany środkami chemicznymi, ale te metody skutkowały. Roślina szybko odrastała i wysiewała się, rozprzestrzeniając się na coraz większych obszarach - pisze stooq.com.
Teraz razem z naukowcami zostanie przetestowany nowy środek. Będzie też wstrzykiwany herbicyd wprost do łodyg roślin. Ma to zapobiec odradzaniu się i rozsiewaniu nasion.
Prof. Kazimierz Klima z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, mówi, że będzie to olbrzymia operacja. Akcji na taką skalę, jeszcze nikt się nie podjął.
Fundusze Norweskie na walkę z barszczem Sosnowskiego w Małopolsce przekażą ponad 3 miliony złotych. Gminy dołożą po 20-30 tysięcy.
stooq.com
Teraz razem z naukowcami zostanie przetestowany nowy środek. Będzie też wstrzykiwany herbicyd wprost do łodyg roślin. Ma to zapobiec odradzaniu się i rozsiewaniu nasion.
Prof. Kazimierz Klima z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, mówi, że będzie to olbrzymia operacja. Akcji na taką skalę, jeszcze nikt się nie podjął.
Fundusze Norweskie na walkę z barszczem Sosnowskiego w Małopolsce przekażą ponad 3 miliony złotych. Gminy dołożą po 20-30 tysięcy.
stooq.com