Dramat w Łęczycy. Wiceminister: Zaostrzymy przepisy

Dramat w Łęczycy. Wiceminister: Zaostrzymy przepisy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Elżbieta Seredyn (mpips.gov)
W rozmowie na antenie radiowej Jedynki wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbieta Seredyn odniosła się do tragicznej sprawy rodziny z Łęczycy. Ustalono, że zastępczy ojciec i jego córka znęcali się nad dziećmi będącymi pod ich opieką. Ponadto, niektóre z nich miały być, zarówno przez ojca, jak i córkę, molestowane seksualnie. Seredyn zapowiedziała wprowadzenie zmian w przepisach dotyczących rodzin zastępczych.
- Nad zmianami w ustawie pracujemy już od dłuższego czasu, nie jest tak, że działamy w afekcie tragicznych przypadków - tłumaczyła Elżbieta Seredyn. - Proces pieczy zastępczej funkcjonował w strukturach pomocy społecznej. To zostało stamtąd zabrane po to, by w najmniejszym stopniu stygmatyzować rodzicielstwo zastępcze. Ta ustawa po drodze wymagała kilku doprecyzowań i była dwa razy nowelizowana. To, co teraz przygotowujemy w poselskim projekcie, to jest duża zmiana - dodała wiceminister.

Seredyn zapowiedziała wprowadzenie badań psychologicznych dla rodziców chcących adoptować dzieci oraz zwiększenie zaangażowania istniejących już koordynatorów opieki zastępczej.

- Opinia psychologa będzie obowiązywała przez dwa lata. Raz na dwa lata rodzina zastępcza będzie musiała się do tego psychologa udać, celem odbycia takiego badania - zaznaczyła wiceminister. - Nowe przepisy czekają na opinię ministra sprawiedliwości - podkreśliła Seredyn.

Rodziny zastępcze są finansowane przez państwo - prócz zasiłków w wysokości ok. 1 tys. zł za każde dziecko pod opieką, opiekunowie otrzymują wynagrodzenie dla "zawodowych rodzin zastępczych niespokrewnionych". W Polsce takich rodzin jest ok. 50 tys.

Polskie Radio