Rafał Grupiński z Platformy Obywatelskiej oraz Mariusz Antoni Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości zgodnie bagatelizują spotkanie Leszka Millera z Januszem Palikotem i ewentualną współpracę lewicy.
Zdaniem Grupińskiego współpraca SLD-TR ma charakter doraźny i jest wymierzona wyłącznie w rząd. Dodał, że jeśli ludzi łączą negatywne emocje, to nic dobrego z tego nie wyniknie. Szef klubu PO zauważył przy tym, że z powoływaniem komisji śledczych politycy nie powinni się spieszyć. W jego ocenie wyjaśnieniem sprawy powinny zająć się zespoły śledcze służb specjalnych i prokuratury.
– Spotkało się dwóch panów, „Pan 3 procent” i „Pan 8 procent” – powiedział z kolei Kamiński, odnosząc się do wyniku wyborczego SLD i TR w wyborach do PE. Dodał, że próba odwołania Radosława Sikorskiego będzie kompromitacją lewicy, a jeśli PiS będzie chciało, to złoży swoje wnioski w tej sprawie. Polityk nie wierzy, że współpraca SLD i TR będzie trwała. – Lider „naćpanej hołoty” spotkał się z liderem, który „ma krew polskich żołnierzy na rękach”. Obaj politycy prowadzą walkę na śmierć i życie i ich spotkanie jest tylko burzą w szklance wody – podsumował.
Polskie Radio
– Spotkało się dwóch panów, „Pan 3 procent” i „Pan 8 procent” – powiedział z kolei Kamiński, odnosząc się do wyniku wyborczego SLD i TR w wyborach do PE. Dodał, że próba odwołania Radosława Sikorskiego będzie kompromitacją lewicy, a jeśli PiS będzie chciało, to złoży swoje wnioski w tej sprawie. Polityk nie wierzy, że współpraca SLD i TR będzie trwała. – Lider „naćpanej hołoty” spotkał się z liderem, który „ma krew polskich żołnierzy na rękach”. Obaj politycy prowadzą walkę na śmierć i życie i ich spotkanie jest tylko burzą w szklance wody – podsumował.
Polskie Radio