Kłębowisko kabli i prowizoryczna skrzynka na prąd. Dziwna instalacja nad grobem Jaruzelskiego

Kłębowisko kabli i prowizoryczna skrzynka na prąd. Dziwna instalacja nad grobem Jaruzelskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wojciech Jaruzelski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
"Pilotaż systemu" - tak Ratusz nazywa kablami owinięte drzewo i skrzynkę elektryczną, która zasłania tablicę w kwaterze Powstańców Warszawy, która pełni funkcje kamery pilnującej grobu generała Jaruzelskiego na Powązkach.
Kamera zawisła wraz z końcem maja, przed pogrzebem generała. W sąsiednią kwaterę postanowiono wstawić skrzynkę elektryczną, a jednocześnie ustawiono ją tak, że zasłoniła napis "Powstańcy Warszawy". TVN24 pisze, że zasilanie doprowadzono "metodą chałupniczą", wieszając kable na drzewach.

"Miesiąc później prowizorka nadal trwa. Jedyna różnica - skrzynkę pomalowano czarno" - czytany na stronie portalu informacyjnego.

Ratusz pytany o sprawę odsyła do Zarządu Cmentarzy Komunalnych, zaś ten odcina się od sprawy.

- Kamera w pobliżu grobu Wojciecha Jaruzelskiego została zainstalowana na zlecenie Urzędu m. st. Warszawy, organizatora pogrzebu - poinformowała Danuta Kruk, dyrektor ZCK. - Zarząd nie podejmował żadnych decyzji dotyczących instalacji kamery, nie zajmował stanowiska i nie występował w tej sprawie do innych organów - dodała.

 - Termin instalacji jest przypadkowy, choć oczywiście pogrzeb przyspieszył decyzję. Oczywiście monitorować będzie ona także ten konkretny grób - stwierdziła w rozmowie z tvnwarszawa.pl Agnieszka Kłąb z biura prasowego, z jednej strony zaprzeczając, a z drugiej - potwierdzając, że urządzenie ma monitorować mogiłę generała.

Teraz Kłąb przekonuje, że to "kamera pilotażowa", która ma sprawdzić, jak powinien działać monitoring na cmentarzu. - Wiemy, że jest tam potrzebny, bo dochodzi tu do wielu incydentów. To pierwszy element systemu. Pewnie będą kolejne - przekonuje Kłąb.

 - Rozbudowa monitoringu na Cmentarzu Wojskowym brana jest pod uwagę, jednak - ze względu na bardzo wysoki koszt inwestycji - realizacja takiego przedsięwzięcia będzie możliwa po uzyskaniu na ten cel środków finansowych - wyjaśnia Kruk.

- W najbliższym czasie sprawdzimy, czy da się to jakoś poprawić - zapewniła Kłąb.