"Dostałem w twarz". MSZ zawiadamia prokuraturę

"Dostałem w twarz". MSZ zawiadamia prokuraturę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Boni (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Podczas spotkania europosłów, zorganizowanego przez MSZ, Janusz Korwin-Mikke uderzył w twarz Michała Boniego. Boni rozważa podjęcie środków prawnych. MSZ składa zawiadomienie do prokuratury - podaje TVN24.
"Spotkanie posłów do PE w MSZ: powiedziałem 'dzień dobry' posłowi Korwin-Mikkemu, uderzył mnie w twarz. To nie jest normalne!!" - napisał na Twitterze Boni.

Szef Kongresu Nowej Prawicy zapowiadał wcześniej w wywiadzie dla "Do Rzeczy", że zamierza uderzyć Michała Boniego. - Gdy zro­bi­łem usta­wę lu­stra­cyj­ną, on po­ja­wił się na mów­ni­cy sej­mo­wej, na­zwał mnie idio­tą i oszo­ło­mem, że mogę go po­dej­rze­wać. Parę lat póź­niej przy­znał się, że był agen­tem. Nie prze­pro­sił mnie, więc gdy go spo­tkam, dam mu w mordę. Sta­nie się to pew­nie w Par­la­men­cie Eu­ro­pej­skim, bo wcze­śniej nie będę się z nim wi­dział. Le­piej więc niech się trzy­ma ode mnie z da­le­ka - mówił Kor­win-Mik­ke.

- Korwin-Mikke mówił, że czuje się urażony tym, że go rzekomo atakowałem w 1991 roku, kiedy była mowa o liście osób uznanych za agentów - opowiadał dziś w TVN24 Boni. - Wielokrotnie mówiłem, że podpisałem to, czego nie powinienem był podpisać. Przepraszałem. Ale nie jest tak, że będę nieustannie przepraszał - stwierdził polityk PO. - Ale mijaliśmy się już w parlamencie europejskim i nie widziałem ze strony pana posła takiej agresji, niechęci. Myślałem więc, że to tylko takie słowa, wypowiadane, że coś mi zrobi. Ale po moim "dzień dobry" dostałem w twarz. To nie jest miłe - zaznacza Boni.
 
Po incydencie, Korwin-Mikke, opuścił salę. Obecnie Michał Boni rozważa, czy podejmie jakieś kroki prawne wobec lidera KNP. 

- Doszło do niedopuszczalnego incydentu naruszenia nietykalności cielesnej posła Michała Boniego przez posła Janusza Korwin-Mikkego. Kierujemy więc zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu zaistniałego incydentu - powiedział Marcin Wojciechowski, rzecznik MSZ.
 

TVN24