Nowy klub Cocomo stanie obok Fontanny Neptuna w Gdańsku?

Nowy klub Cocomo stanie obok Fontanny Neptuna w Gdańsku?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nowy klub Cocomo stanie obok Fontanny Neptuna w Gdańsku? (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Firma Event, właściciel sieci klubów go-go Cocomo, otwiera nowy lokal w Gdańsku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem firmy, to klub znajdzie się w jednej z najlepszych lokalizacji - około stu metrów od Fontanny Neptuna.
Wcześniej w tym miejscu znajdowała się restauracja Kleopatra, jednak z powodu licznych problemów finansowych właścicielka dostała od prezydenta miasta pozwolenie na miesiąc, w czasie którego ma spłacić zadłużenie oraz uzyskać akceptację Referatu Estetyzacji. Jak informuje rzecznik prezydenta miasta, Antoni Pawlak, póki co restauracja nie wywiązuje się z warunków. - Jeśli przestanie spełniać warunki, umowa będzie nieważna - dodał.

Przedstawiciele firmy Event oraz właścicielka Kleopatry podpisali umowę, jednak pozostał problem wciąż funkcjonującej restauracji. Firma otrzymała więc wypowiedzenie w maju. Nie zaplanowano jeszcze terminu rozprawy, a sąd nie udzielił zabezpieczenia przez nakazanie opuszczenia lokalu. Zaś bez prawomocnego orzeczenia nie można dokonać eksmisji.

Właściciel sieci Cocomo, Stanisław Prus, pojawił się w lokalu w środę wraz z ochroniarzami klubu. Dokonano wtedy wymiany zamków i zamknięcia Kleopatry. Wejścia pilnuje ochrona.

- Zjawiłem się z notariuszem, by dokonać spisu rzeczy na poczet należności czynszowych, powiadamiając o tym wcześniej policję, bo majątek był stopniowo wynoszony - powiedział Prus. - Wypowiedzenie umowy zostało przeprowadzone skutecznie, a ta pani wykorzystuje wszelkie możliwości prawne, by nie oddać lokalu, który wynająłem firmie Event. Nie jest jeszcze przesądzone, jaka działalność będzie tam prowadzona, ale jeśli miałby to być klub Cocomo, nie widzę problemu - dodał. Zaprzeczył również, jakoby wejście nastąpiło przy eskorcie ochroniarzy klubu.

- Złożyłam zawiadomienie do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z wtargnięciem do lokalu i wymianą zamków. Dysponujemy pełnym zapisem monitoringu. Wystąpię też do sądu cywilnego z pozwem o nakazanie zaniechania naruszeń mojego prawa do użytkowania lokalu oraz będę się domagać zwrotu utraconych korzyści. Pan Prus uniemożliwił mi prowadzenie działalności gospodarczej, zanim spór rozstrzygnął sąd - powiedziała właścicielka Kleopatry, Marzena Winiarska.

Gazeta.pl