Stowarzyszenie "Polskie Słowiki", które dotąd zajmowało się organizacją pracy chóru, przekaże nowej instytucji bibliotekę i dokumentację dotyczącą artystycznej działalności chóru.
Chór, założony przez Jerzego Kurczewskiego, od 55 lat kontynuuje tradycje europejskiej chóralistyki chłopięcej. "Polskie Słowiki" rocznie dawały 120-140 koncertów. W sezonie artystycznym 2000/2001 zostały jednym z trzech chórów Unii Europejskiej i otrzymały tytuł "Ambasadora Kultury".
Przejęcie chóru jest reakcją na głośne aresztowanie dyrektora i dyrygenta "Polskich Słowików" Wojciecha Kroloppa pod zarzutem pedofilii. Już wcześniej, tuż po aresztowaniu Wojciecha A. K. i postawieniu mu zarzutów, Rada Pedagogiczna Szkoły Chóralnej im. Jerzego Kurczewskiego w Poznaniu podjęła decyzję o zawieszeniu współpracy ze Stowarzyszeniem, a od początku lipca szkoła wypowiedziała Stowarzyszeniu lokal. W szkole uczy się wielu chórzystów, członków "Polskich Słowików".
Rozwiązanie Stowarzyszenia zgodne jest z życzeniem władz miasta, które jest organem założycielskim dla szkoły chóralnej. "Nie wyobrażam sobie, aby chór podlegał funkcjonującemu dotychczas Stowarzyszeniu" - powiedział wiceprezydent Poznania Maciej Frankiewicz.
Miasto obecnie rozważa dwa scenariusze dotyczące przyszłości szkoły chóralnej i pośrednio chóru. W pierwszym zakłada się powstanie nowego chóru bezpośrednio związanego ze szkołą, a w drugim zakłada się powstanie nowego stowarzyszenia, które będzie kierowało pracą istniejącego chóru i współpracowało ze szkołą.
Trwają też poszukiwania nowego dyrygenta dla "Polskich Słowików". Pod uwagę branych jest kilku kandydatów, m.in. Jacek Sykulski - dotychczasowy dyrektor Chóru Akademickiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Śledztwo przeciwko byłemu dyrygentowi Wojciechowi A.K. trwa. Dotychczas prokuratura poinformowała o przesłuchaniu siedmiu osób. Cztery potwierdziły, że przed ukończeniem 15 roku życia miały kontakty seksualne z Wojciechem A.K.
Trzy opowiedziały, że same nie były molestowane, ale podały nazwiska osób, które - ich zdaniem - były molestowane. Wszystkie przesłuchane osoby były albo członkami chóru, albo jego pracownikami. Zdaniem prokuratury Wojciech Krolopp wymuszał odbywanie stosunków z chłopcami, wykorzystując jako dyrektor chóru relację zależności. Grozi mu za to kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Wojciech A. K. był związany z "Polskimi Słowikami" od 43 lat.
em, pap