Jak dowiedziała się korespondentka RMF FM, kandydatka na komisarza ds. rynku wewnętrznego Elżbieta Bieńkowska będzie przesłuchiwana w Parlamencie Europejskim 2 października o godz. 13.30. Przesłuchanie poprowadzą eurodeputowani z komisji ds. rynku wewnętrznego i komisji ds. przemysłu. To oni będą mieli decydujący głos w sprawie akceptacji kandydatury Bieńkowskiej.
W trakcie przesłuchania pytania zadawać mogą także eurodeputowani z komisji ds. ochrony środowiska i zdrowia, ponieważ komisja do której kandyduje Bieńkowska będzie odpowiadać m.in. za przemysł farmaceutyczny.
Pierwsza część pytań zostanie zadana na piśmie, niedługo Bieńkowska ma je otrzymać. Na odpowiedź na nie, będzie miała czas do 26 września. Następna część przesłuchania natomiast, odbędzie się już w towarzystwie eurodeputowanych i będzie trwać co najmniej 3 godziny.
Dziennikarka RMF FM zdobyła dokument, z którego wynika, że Bieńkowska została zapytana o to, jak zamierza "zapewnić lepsze wdrażenie przepisów rynku wewnętrznego przez państwa członkowskie". Odpowiedź na to pytanie może być dla Bieńkowskiej stosunkowo trudne - Polska jest razem z Belgią w grupie krajów, które radzą sobie najgorzej z wdrażaniem unijnego prawa w obszarze rynku wewnętrznego.
Inne pytania dotyczą np. tego, jak Bieńkowska chce doprowadzić do tego, że w państwach UE będzie jednakowo wdrażana dyrektywa usługowa. Padło również pytanie o to, jak Bieńkowska wyobraża sobie poprawne przeprowadzanie tzw. konsultacji społecznych w sprawie nowych aktów prawnych. Głównie chodzi o to, by konsultacje prowadzone przez internet były dostępne we wszystkich językach, tak by każdy obywatel UE mógł w nich uczestniczyć bez problemu.
RMF24
Pierwsza część pytań zostanie zadana na piśmie, niedługo Bieńkowska ma je otrzymać. Na odpowiedź na nie, będzie miała czas do 26 września. Następna część przesłuchania natomiast, odbędzie się już w towarzystwie eurodeputowanych i będzie trwać co najmniej 3 godziny.
Dziennikarka RMF FM zdobyła dokument, z którego wynika, że Bieńkowska została zapytana o to, jak zamierza "zapewnić lepsze wdrażenie przepisów rynku wewnętrznego przez państwa członkowskie". Odpowiedź na to pytanie może być dla Bieńkowskiej stosunkowo trudne - Polska jest razem z Belgią w grupie krajów, które radzą sobie najgorzej z wdrażaniem unijnego prawa w obszarze rynku wewnętrznego.
Inne pytania dotyczą np. tego, jak Bieńkowska chce doprowadzić do tego, że w państwach UE będzie jednakowo wdrażana dyrektywa usługowa. Padło również pytanie o to, jak Bieńkowska wyobraża sobie poprawne przeprowadzanie tzw. konsultacji społecznych w sprawie nowych aktów prawnych. Głównie chodzi o to, by konsultacje prowadzone przez internet były dostępne we wszystkich językach, tak by każdy obywatel UE mógł w nich uczestniczyć bez problemu.
RMF24