27-letni mieszkaniec Gdańska jeszcze dziś może usłyszeć zarzut zabójstwa. Policja podejrzewa, że to on kilka miesięcy temu ugodził nożem staruszka i ukrył jego ciało. Do niedawna staruszka uważano za zaginionego.
Poszukiwania zaginionego mężczyzny trwały od czerwca tego roku. W poniedziałek policja otrzymała jednak informację o jego śmierci od informatora, który złożył zeznania na komisariacie.
- Tego samego dnia zatrzymano 27-latka z Gdańska, którego policja podejrzewa o zamordowanie staruszka - mówi Lucyna Rekowska z gdańskiej policji.
Staruszka pogrzebano w ziemi nieopodal miejsca zamieszkania podejrzanego. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że przyczyną śmierci był cios nożem.
- Do sądu z pewnością skierujemy wniosek o tymczasowe aresztowanie - dodaje Renata Klonowska z prokuratury rejonowej Gdańsk-Śródmieście.
tvn24.pl
- Tego samego dnia zatrzymano 27-latka z Gdańska, którego policja podejrzewa o zamordowanie staruszka - mówi Lucyna Rekowska z gdańskiej policji.
Staruszka pogrzebano w ziemi nieopodal miejsca zamieszkania podejrzanego. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że przyczyną śmierci był cios nożem.
- Do sądu z pewnością skierujemy wniosek o tymczasowe aresztowanie - dodaje Renata Klonowska z prokuratury rejonowej Gdańsk-Śródmieście.
tvn24.pl