Wielki dzień dla polskiej astronomii - Sejm przyjął dziś ustawę o stworzeniu Polskiej Agencji Kosmicznej. Uwzględniono senacką poprawkę wyznaczającą na siedzibę organizacji Gdańsk, choć stanowczo sprzeciwiało się temu grono naukowców - uważają oni, że PO chce z agencji uczynić polityczną synekurę.
Na konferencji, gdzie tydzień temu mówiono o wątpliwościach związanych z przeniesieniem siedziby PAK do Gdańska, pojawili się dr Włodzimierz Lewandowski, profesorowie Marek Banaszkiewicz, Piotr Wolański i Zbigniew Kłos.
Dr Lewandowski, fizyk z Międzynarodowego Instytutu Miar i Wag w Sévre, mówił „Rz", że „nie można umieszczać agencji poza Warszawą, bo powinna być zbrojnym ramieniem rządu między resortami obrony i gospodarki". – Robienie agencji w Gdańsku nie ma sensu, to będzie zabawka w rękach lokalnych profesorów. Trzeba podnieść wielki alarm, by decyzję zmienił prezydent – zaznaczył.
– Zaważyły głosy posłów z pomorskiego. Jesteśmy za decentralizacją państwa, jednak nie w takich sprawach – twierdzi z kolei Krzysztof Kosińki, rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego, które zainicjowało prace nad powstaniem agencji.
Za przenosinami do Gdańska zagłosowała PO, przeciw był PiS, PSL i SLD. Języczkiem u wagi były głosy kilkunastu posłów formalnie należących jeszcze do klubu Twojego Ruchu.
Sejm dużą część Senackich poprawek odrzucił, ale dr Włodzimierz Lewandowski mówi o „katastrofie". – Sejm zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie. Po głosowaniu agencja staje się na tyle fasadowa, że jakby jej nie było – wyjaśnia.
Rzeczpospolita
Dr Lewandowski, fizyk z Międzynarodowego Instytutu Miar i Wag w Sévre, mówił „Rz", że „nie można umieszczać agencji poza Warszawą, bo powinna być zbrojnym ramieniem rządu między resortami obrony i gospodarki". – Robienie agencji w Gdańsku nie ma sensu, to będzie zabawka w rękach lokalnych profesorów. Trzeba podnieść wielki alarm, by decyzję zmienił prezydent – zaznaczył.
– Zaważyły głosy posłów z pomorskiego. Jesteśmy za decentralizacją państwa, jednak nie w takich sprawach – twierdzi z kolei Krzysztof Kosińki, rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego, które zainicjowało prace nad powstaniem agencji.
Za przenosinami do Gdańska zagłosowała PO, przeciw był PiS, PSL i SLD. Języczkiem u wagi były głosy kilkunastu posłów formalnie należących jeszcze do klubu Twojego Ruchu.
Sejm dużą część Senackich poprawek odrzucił, ale dr Włodzimierz Lewandowski mówi o „katastrofie". – Sejm zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie. Po głosowaniu agencja staje się na tyle fasadowa, że jakby jej nie było – wyjaśnia.
Rzeczpospolita