Cox, uważaj co mówisz (aktl.)

Cox, uważaj co mówisz (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek Sejmu Marek Borowski poinformował szefa Parlamentu Europejskiego Pata Coksa, że Polacy są zaniepokojeni jego wypowiedziami dotyczącymi przesiedleń Niemców Sudeckich.
Cox nazwał przesiedlenia Niemców Sudeckich "niesprawiedliwością" i  "jednym z ciemnych rozdziałów" po II wojnie światowej.

8 czerwca br. uczestnicy 54. Zjazdu Niemców Sudeckich wysłuchali przekazanego w formie nagrania wideo pozdrowienia szefa PE Irlandczyka Pata Coksa. "Mam szczególną przyjemność przekazać wam posłanie Parlamentu Europejskiego. Wypędzenie oznaczało dla wielu ludzi wielkie cierpienie i niesprawiedliwość. Jestem bardzo świadom tego, moi drodzy, że powojenne wypędzenie Niemców i Węgrów było wielkim bezprawiem. Bądźcie proszę pewni, że cierpienie wypędzonych nie zostało zapomniane podczas dyskusji o  przystąpieniu nowych krajów do UE" - mówił Cox, którego wypowiedź zacytowała w ubiegłym tygodniu "Rzeczpospolita".

Jak czytamy w przesłanym komunikacie po rozmowie Borowskiego z szefem PE, "Cox wyjaśnił, że celem jego przesłania było przekonanie Niemców Sudeckich, że przyszła i zjednoczona Europa jest najlepszym sposobem przezwyciężenia historycznych podziałów, a reminiscencje z przeszłości nie mogą być i nie będą przeszkodą w  przyjęciu do UE nowych członków, w tym Republiki Czeskiej".

"Marszałek Sejmu przyjmując to wyjaśnienie do wiadomości stwierdził, że tym niemniej w wystąpieniu znalazły się sformułowania mogące budzić wśród polityków i opinii publicznej w  Polsce wątpliwości, co do jasnego rozgraniczenia przyczyn i  odpowiedzialności za wywołanie II wojny światowej oraz za jej skutki" - głosi komunikat.

Borowski zwrócił się też do Coksa, aby ten wziął powyższe kwestie pod uwagę podczas planowanego w poniedziałek spotkania z  parlamentarzystami polskimi.

Marszałek Sejmu poinformował też Coksa, że polska opinia publiczna oczekuje wyjaśnienia sprawy "w duchu zgodności z prawdą historyczną".

****************************

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Pat Cox zapewnił w poniedziałek grupę polskich parlamentarzystów, że  nigdy nie określał przesiedleń Niemców po II wojnie światowej jako "bezprawia".

Według niego, zapewne doszło do niewłaściwego przetłumaczenia jego słów o "poczuciu krzywdy" (ang. injustice) przesiedlonych Niemców. Znalazły się one w jego przesłaniu do uczestników czerwcowego zjazdu Niemców sudeckich.

Parlamentarzyści z centroprawicowych polskich ugrupowań opozycyjnych, którzy spotkali się z Coksem w jego biurze w  Brukseli, zaakceptowali to wyjaśnienie, które szef parlamentu UE obiecał potwierdzić na piśmie.

Polscy parlamentarzyści podkreślili po rozmowie z Coksem, że - wbrew sugestiom związków przesiedleńczych - ani on ani Parlament Europejski nie solidaryzują się z roszczeniami tych związków i nie kwestionują legalności układów poczdamskich, przesiedleń i wywłaszczeń Niemców.

rp, pap