Drogi dolar i niepewna pogoda. Branża odzieżowa traci

Drogi dolar i niepewna pogoda. Branża odzieżowa traci

Dodano:   /  Zmieniono: 
i (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Inwestowanie w spółki z branży odzieżowej będzie w tym roku wymagać rozwagi, przestrzegają analitycy. Kluczowe dla ich wyników będą notowania dolara oraz pogoda. To zaś oznacza, że nie będzie to czas łatwych zysków. Szczególnie po dobrych wynikach z 2014 roku.


– Osłabienie złotego do dolara niekorzystnie wpłynie na rentowności niektórych spółek – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Marcin Stebakow, dyrektor Departamentu Analiz DM Banku BPS. – Najwięksi detaliści, jak LPP i CCC, mogą mieć problemy z realizowaniem marż porównywalnych do tych, które mieli w 2014 roku, przynajmniej w I połowie roku, ze względu na wzrost kursu dolara, jaki obserwowaliśmy w ostatnich miesiącach. Spółki te mają sporą ekspozycję walutową, dlatego wyższy koszt zakupu dolara wpłynie negatywnie na ich wyniki.

Dotyczy to także spółki Bytom, która importuje część towarów z Azji, podobnie Monnari i Solar, które za 80 proc. kolekcji musi zapłacić producentom w dolarach. Amerykańska waluta jest obecnie droższa niż w I połowie 2014 roku o jedną czwartą i zgodnie z przewidywaniami analityków i ekonomistów, będzie się jeszcze umacniać.

Spółkom z tej branży nie pomoże też napięta sytuacja międzynarodowa. Ich klienci na Ukrainie i w Rosji raczej nie będą mieli w najbliższych miesiącach głowy do kupowania modnych strojów, a to oznacza, że rynek się skurczy. Sprzedaż osłabia także słaby rubel, a koszty – z powodu drożejącego dolara –rosną. Ucierpi na tym głównie lider rynku,czyli spółka LPP.

Dodatkowym elementem niepewności w przypadku spółek odzieżowych jest pogoda.

– Spółki detaliczne zawsze mogą powiedzieć, że jakąś tam wymówką dla wyników jest pogoda – zwraca uwagę Marcin Stebakow. – One jednak nie działają w próżni i muszą liczyć się z tym, że konsumenci realizują swoje decyzje zakupowe, kierując się m.in. pogodą, tym, czy jest ciepło, czy zimno.

W poprzednim roku większość spółek odzieżowych mogła się pochwalić zupełnie przyzwoitymi wynikami. Sprzedaż Bytomia wzrosła np. o 25 proc., Monnari o ponad 20 proc., LPP o 15 proc., a Redanu o ponad 7 proc. Teraz kolejne wyniki porównywane będą z dobrymi zeszłorocznymi i by zaimponować inwestorom, powinny być jeszcze lepsze.

– Pierwsze półrocze z racji czynników takich jak ewentualnie zwyżka na dolarze będzie niekorzystne – ocenia dyrektor Departamentu Analiz DM Banku BPS. – Do tego pojawia się niepewność, jaka będzie tak naprawdę wiosna tego roku, czy przyjdzie późno, czy wcześnie. W 2014 roku zimy praktycznie nie było, więc można było handlować i już realizować wysokie marże. Teraz jest wysoka baza i wysoki dolar, a to może niekorzystnie wpływać na wyniki rok do roku.

Dla notowań spółek na warszawskiej giełdzie kluczowe będą w tym roku decyzje inwestycyjne TFI. Te jednak szukać będą raczej spółek o dobrych fundamentach, które dają nadzieję na dobre wyniki także w dalszej perspektywie. Mniejsze znaczenie będą miały jednorazowe sukcesy.

– Pojawia się zatem pytanie o perspektywy spółki, ocenę jej wartości i wpływu na portfel danego akcjonariusza – podkreśla Marcin Stebakow z Departamentu Analiz DM Banku BPS. – Myślę, że inwestorzy nie będą się już koncentrowali na tym, że jest jakiś pozytywny element, który można wykorzystać, tylko będą starali się kupować te spółki, które generują jakąś wartość i mają np. wysoki zwrot z kapitału zainwestowanego.

Newseria.pl