Kwaśniewski: Duda może gromadzić niezadowolonych

Kwaśniewski: Duda może gromadzić niezadowolonych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski (fot. Marcin Kaliński dla Wprost)
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z "Gazetą Wyborczą” ocenił, że "Polska jest krajem, któremu nieźle się wiedzie” wobec czego nie ma wielkich szans na stworzenie nowej lewicy opartej na buncie.
- U nas nie ma nastroju wielkiego buntu czy protestu, który obserwujemy w Grecji, Hiszpanii, Portugalii. Ale przecież to nie jest sytuacja na zawsze, kiedyś skończą się pieniądze z UE. Może być nie tak dobrze, jak było, mogą narastać problemy. Obawiam się, że jakość rządzenia, choćby w PO, raczej słabnie, niż wzrasta – podkreślił.

- Po prawej stronie widać już człowieka i instytucję, która może gromadzić niezadowolonych. I to bynajmniej nie jest PiS, lecz "Solidarność" i przewodniczący Piotr Duda. Po lewej stronie nie ma takiej instytucji, ale ona się urodzi - z ruchów obywatelskich, miejskich, z samorządu lokalnego. Lewica dzisiaj ma dwóch bardzo interesujących ludzi w samorządach, którzy w przyszłości mogą stanąć na jej czele. Jeden to jest Robert Biedroń, prezydent Słupska, a drugi to Krzysztof Matyjaszczyk - 40-letni lewicowiec, po raz drugi wybrany na prezydenta w świętym mieście Częstochowa. W Wadowicach też się pojawił ciekawy prezydent. Pytanie, na ile oni sobie dadzą radę w samorządzie, bo to będzie główne kryterium ich oceny, a po drugie, na ile jest w nich talentu, by dogadać się z innymi – dodał.

Gazeta Wyborcza