Kobiety lgną do Hausnera

Kobiety lgną do Hausnera

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad 50 kobiet związanych z kopalnią Bytom II w Bytomiu protestowało przed krakowską kamienicą, w której mieszka wicepremier, minister gospodarki Jerzy Hausner.
Nielegalna pikieta trwała ponad pół godziny i przebiegła spokojnie. Pracownice i żony górników z przeznaczonej do likwidacji kopalni, skandując "Śląsk umiera przez Millera i Hausnera" i "Rodacy nie szukajcie u nas pracy", chodziły po chodniku przed kamienicą.

Pikiety przed mieszkaniem Hausnera w Krakowie są organizowane od środy. Uczestniczyły w nich już kobiety związane z kopalniami Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych, Polska-Wirek w Rudzie Śląskiej oraz Centrum w Bytomiu.

Górnicze protesty rozpoczęły się w końcu sierpnia, kiedy zarząd Kompanii Węglowej SA ogłosił plan redukcji mocy wydobywczych o 9 mln ton poprzez likwidację czterech kopalń: Centrum i Bytom II w Bytomiu, Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych oraz Polska-Wirek w Rudzie Śląskiej.

Związkowcy nie godzą się na likwidację kopalń, choć rząd gwarantuje wszystkim górnikom dołowym i pracownikom zakładów przeróbki mechanicznej węgla pracę w czynnych zakładach. Dla pozostałych przygotowano osłony, m.in. urlopy przedemerytalne, stypendia na przekwalifikowanie oraz dopłaty do wynagrodzeń u nowych pracodawców.

rp, pap