Seremet: SKOK-i były łatwym łupem. Od klasycznego oszustwa po zorganizowane grupy

Seremet: SKOK-i były łatwym łupem. Od klasycznego oszustwa po zorganizowane grupy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Seremet, fot. Wprost 
W ciągu dwóch lat prokuratura wszczęła ponad 2 tys. śledztw ws. oszustw w SKOK-ach. Jak tłumaczył w TOK FM prokurator generalny Andrzej Seremet, oszustami byli nie tylko klienci, ale też osoby zarządzające tymi podmiotami. - Widać wyraźnie, że SKOK-i były łatwym łupem - ocenił.
- Są rozmaite sposoby działania, w których pokrzywdzonymi są kasy. Od klasycznego oszustwa: ktoś z fałszywymi dokumentami bierze kredyt, by go nie spłacić, aż po zorganizowane grupy, które podejmowały przemyślaną działalność, by wyłudzić pieniądze z kas. I byli to nie tylko klienci, ale też osoby zarządzające tymi podmiotami. To niepokojące zjawisko, skoro kasy miały stanowić uzupełniający sektor umożliwiający na prostszych i korzystniejszych zasadach otrzymywanie kredytów dla ludzi niezamożnych. I ten sektor został naruszony. Działalność tych kas w wielu wypadkach otwierała szerokie możliwości działania przestępców - tłumaczył szef prokuratury i dodał, iż w zwykłych bankach nie mogłoby dojść do takich naruszeń.

Prokuratura w ostatnich dwóch latach wszczęła 2252 śledztwa ws. m.in. milionowych oszustw i nieprawidłowości w SKOK-ach. Zdaniem śledczych instytucje były okradane przez podstawione osoby, tzw. "słupy” jak i przez pracowników.

Informacje dot. tych śledztw zostały zawarte w raporcie Prokuratury Generalnej, który 17 marca przedstawiono posłom z sejmowej komisji finansów publicznych na zamkniętym posiedzeniu

Raport powstał na podstawie audytu wszystkich śledztw, który zlecił prokurator generalny Andrzej Seremet.

Wcześniej, o  niejasnościach wokół twórcy imperium SKOK-ów pisał tygodnik "Wprost”. Grzegorz Bierecki, senator PiS miał wyprowadzić kilkadziesiąt milionów złotych do spółki, której jest dziś właścicielem i prezesem. Takie wnioski płyną z pisma, które szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak wysłał do najważniejszych osób w państwie. Dokument, do którego udało się dotrzeć, dotyczy przekształceń własnościowych na zapleczu SKOK-ów. Jego głównym bohaterem jest Grzegorz Bierecki, dziś senator PiS. Twórca imperium SKOK, który wspiera prawicowe media, jeszcze kilka miesięcy temu pojawiał się w gronie potencjalnych kandydatów PiS na prezydenta.

TOK FM, Gazeta Wyborcza