Izabela Ch., która w grudniu 2013 roku wjechała po pijanemu do przejścia podziemnego w centrum Warszawy jest chora psychicznie i w momencie popełnienia czynu była niepoczytalna - stwierdziła prokuratura opierając się na opinii biegłych. W efekcie sąd umorzył sprawę.
W nocy z 17 na 18 grudnia 2013 31-latka wjechała do przejścia podziemnego w centrum Warszawy. Jak się okazało miała w organizmie promil alkoholu. Miesiąc wcześniej sąd skazał Izabellę Ch. za jazdę pod wpływem alkoholu. Kobieta miała dostać dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wyrok nie zdążył się jednak jeszcze uprawomocnić.
- Nasz wniosek nie został rozpoznany, bo podejrzana nie stawiła się w sądzie - powiedziała Katarzyna Calów-Jaszewska z prokuratury okręgowej.
Kobieta miała nie odebrać wezwania na posiedzenie.
Wniosek o umieszczenie Izabelli Ch. w zakładzie psychiatrycznym wydano na podstawie opinii biegłych. Rozpoznali oni u Ch. chorobę psychiczną. Stwierdzili też, że może ponownie "dopuścić się podobnego czynu zabronionego".
tvn24.pl, wyborcza.pl
- Nasz wniosek nie został rozpoznany, bo podejrzana nie stawiła się w sądzie - powiedziała Katarzyna Calów-Jaszewska z prokuratury okręgowej.
Kobieta miała nie odebrać wezwania na posiedzenie.
Wniosek o umieszczenie Izabelli Ch. w zakładzie psychiatrycznym wydano na podstawie opinii biegłych. Rozpoznali oni u Ch. chorobę psychiczną. Stwierdzili też, że może ponownie "dopuścić się podobnego czynu zabronionego".
tvn24.pl, wyborcza.pl