Janusz Korwin-Mikke miał wypadek na motocyklu. Polityk złamał żebro i skręcił kostkę. Pomimo kontuzji nadal wypełnia swoje obowiązki w Parlamencie Europejskim, po którym porusza się z nogą w gipsie - podaje "Fakt".
Popularny tabloid poinformował, że do wypadku doszło w zeszłym tygodniu. Jadącemu motocyklem europosłowi drogę zajechała rowerzystka. Korwin-Mikke, aby uniknąć zderzenia, przewrócił swoją maszynę. Wtedy skręcił kostkę i złamał żebro.
Nogę trzeba było zagipsować, ale mimo kontuzji Korwin-Mikke wrócił do Brukseli. Po Parlamencie Europejskim polityk porusza się specjalnym wózkiem.
W internecie szybko pojawiły się zdjęcia Korwin-Mikkego na wózku. "Nasz biduś! Cierpiący, ale heroicznie jedzie walczyć z Europą!" - żartowała na swoim Twitterze Róża Thun z PO.
"Fakt"
Nogę trzeba było zagipsować, ale mimo kontuzji Korwin-Mikke wrócił do Brukseli. Po Parlamencie Europejskim polityk porusza się specjalnym wózkiem.
W internecie szybko pojawiły się zdjęcia Korwin-Mikkego na wózku. "Nasz biduś! Cierpiący, ale heroicznie jedzie walczyć z Europą!" - żartowała na swoim Twitterze Róża Thun z PO.
"Fakt"