Siemoniak: Nie można oczekiwać, że premier będzie teraz jeździła po kraju

Siemoniak: Nie można oczekiwać, że premier będzie teraz jeździła po kraju

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Siemoniak, fot. KPRM 
– Pani premier Ewa Kopacz kieruje sprawami państwa. Gdy Beata Szydło wsiadała do swojego autobusu jechać w Polskę, pani premier siadała z prezesem NBP Markiem Belką, z ministrami do rozmowy o tym, co grozi nam w wypadku załamania się Grecji. Pani premier jest szefem rządu i tutaj są jej obowiązki, tego od niej Polacy oczekują – powiedział minister obrony Tomasz Siemoniak na antenie TVP Info. Dodał, że Ewa Kopacz nie unika spotkań z ludźmi, ale trudno oczekiwać "żeby tyle miesięcy przed wyborami szefowa rządu wsiadła w autobus i jeździła po kraju".
– Mocną stroną Ewy Kopacz jest rozmowa z ludźmi. Ma nadzwyczajny dar kontaktu, ale przede wszystkim na pierwszym planie ma obowiązki rządowe – powiedział minister obrony.  – Do wyborów jest jeszcze kilka miesięcy. Według terminów konstytucyjnych, obędą się one w październiku. Owszem, można mówić, że kampania startuje w tym momencie, ale ta prawdziwa kampania to będzie gdzieś w połowie sierpnia i na pewno będziemy do niej bardzo dobrze przygotowani – dodał.

Siemoniak skomentował też słowa Radosława Sikorskiego o tym, że będzie jedynką w Bydgoszczy. – Wystąpienie Radosława Sikorskiego było trochę przedwczesne. Lepiej, żeby wszystko sobie wcześniej uregulował z władzami Platformy i panią premier – powiedział. Dodał, że „woli, kiedy politycy najpierw rozmawiają ze sobą, a potem wypowiadają się na ten temat w mediach" i że nie wyobraża sobie Platformy Obywatelskiej bez Sikorskiego. – To jest bardzo poważny polityk. Jeżeli coś zapowiada, na pewno to realizuje; myślę, że nikt nigdy nie mógł zarzucić Sikorskiemu, że nie dotrzymuje słowa w jakiejś sprawie – powiedział.

TVP Info