Pedofil, a nie instruktor harcerski

Pedofil, a nie instruktor harcerski

Dodano:   /  Zmieniono: 
49-letniego byłego działacza harcerstwa z Brzegu Dolnego aresztowano pod zarzutem seksualnego wykorzystania trzech nieletnich chłopców.
Mieczysław S. podczas przesłuchania nie zaprzeczył stawianym zarzutom. W mieszkaniu pedofila znaleziono kilka tysięcy zdjęć nagich chłopców. Mężczyzna zajmował się organizacją obozów i  imprez harcerskich.

"Jak wynika z naszych ustaleń, mężczyzna był instruktorem harcerstwa ZHP, a później stworzył własną organizację pod nazwą +Cichociemni+" - powiedziała Beata Tobiasz z wrocławskiej policji. Nie potrafiła jednak wyjaśnić czy  aresztowany Mieczysław S. wystąpił z ZHP.

Mężczyznę aresztowano pod zarzutem wykorzystywania seksualnego trzech nieletnich chłopców. Grozi mu za to do 10 lat więzienia.

"W mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli 150 rolek negatywów, czyli około pięciu tysięcy zdjęć o treści pornograficznej. Na  części fotografii oprócz nagich nieletnich chłopców występuje również nagi Mieczysław S." - dodała Tobiasz. Zdjęcia były robione głównie w mieszkaniu mężczyzny, ale również w nieustalonych jeszcze miejscach.

Po wstępnej analizie zdjęć policja utworzyła już listę 21 chłopców, którzy występowali na zdjęciach. Pięciu chłopców już przesłuchano. Jeden z nich, obecnie 17-latek, przyznał, że był wykorzystywany przez Mieczysława S. od czterech lat.

Mieczysław M. jest rozwodnikiem. Policja ustaliła, że wykorzystywał nieletnich chłopców prawdopodobnie od 1998 r. O jego podejrzanym zachowaniu policję powiadomił anonimowy mieszkaniec Brzegu Dolnego. Funkcjonariusze mieli też informacje od wychowawców, którzy uczestniczyli w obozach organizowanych przez aresztowanego.

rp, pap