Debata o budżecie. "Rząd chce kontynuować zadłużanie"

Debata o budżecie. "Rząd chce kontynuować zadłużanie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kukiz, fot. Wprost 
We wtorek posłowie zajmują się w Sejmie założeniami przyszłorocznego budżetu. Paweł Kukiz stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość chce kontynuować zadłużanie obecnych i przyszłych pokoleń Polaków.

- Na przygotowanie tego budżetu Prawo i Sprawiedliwość miało osiem lat. Co zrobiło? Skopiowało budżet PO, zrobiło kilka korekt i powiększyło deficyt budżetowy. Rząd chce kontynuować zadłużanie obecnych i przyszłych pokoleń. Dzisiaj każde dziecko rodzi się z długiem 82 tys. złotych – powiedział lider ruchu Kukiz’15. - My od dawna mówimy o konieczności przyjęcia zasady zrównoważonego budżetu i zakazu zadłużania państwa. Tak, jak ma to miejsce w Niemczech, czy od tego roku w Wielkiej Brytanii - dodał.

Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider PSL krytykował, że program będzie mieć zbyt dużo warunków, które uniemożliwią wielu rodzinom skorzystanie z niego. - O programie „Rodzina 500+” mówicie od kilkunastu miesięcy. Rozmieniacie swój sztandarowy program na drobne. Nie dajecie prawdziwej szansy na stworzenie tego wsparcia. Obiecaliście bardzo dużo, Polacy uwierzyli w to – przekonywał

"Na torby nie wystarczy"

- Zadłużacie Polskę bardziej niż Jacek Rostowski, a wydawało się, ze mistrza nikt nie przebije. Wygląda na to, ze macie tylko program na jeden rok. Nie macie pieniędzy na wszystkie obietnice. Mówiłem kilka miesięcy temu, że puścicie nas z torbami, teraz obawiam że się na torby nie wystarczy - powiedział z kolei Ryszard Petru, lider .Nowoczesnej.

"Nie róbcie zamieszania i nie straszcie Polaków"

Premier Beata Szydło przekonywała, że Prawo i Sprawiedliwość będzie realizować program, do którego się zobowiązało. - Nie będziemy go realizowali pod dyktando posłów PO czy Nowoczesnej. Będziemy go realizowali pod dyktando obywateli, bo oni dali nam mandat do jego realizacji. Jeżeli ważny jest dla posłów opozycji los Polski, los polskich obywateli, to zachęcam do tego, żebyście pochylili się nad tym budżetem. Wskazali te programy, te projekty, które również uważacie, że są ważne dla rozwoju. Dyskutujmy o tym, a nie róbcie zamieszania i nie straszcie Polaków - powiedziała w Sejmie Beata Szydło. - Polacy są mądrzy i wiedzą doskonale, że na wszystko jest potrzebny czas i wszystko trzeba odpowiednio przygotować, zaplanować i przeprowadzić. My to przeprowadzimy, bo w przeciwieństwie do was mówimy „da się”, a wy ciągle powtarzacie „nie da się" - dodała.

We wtorek posłowie zajmują się założeniami przyszłorocznego budżetu. W projekcie zaplanowano dochody budżetu państwa w wysokości 313,8 mld zł i wydatki w wysokości 368,5 mld zł.

TVP Info, 300polityka.pl