Sąd skazał posła ruchu Kukiz'15. Straci mandat?

Sąd skazał posła ruchu Kukiz'15. Straci mandat?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Od lewej: Artur Zawisza, Krzysztof Bosak i Robert Winnicki (fot. Facebook/Robert Winnicki) 
Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał Roberta Winnickiego za "podżeganie do stosowania przemocy wobec policji". Poseł ruchu Kukiz'15 może stracić mandat poselski, jeśli wyrok się uprawomocni.

W roku 2014 na demonstracji Ruchu Narodowego w Warszawie Winnicki nawoływał przez megafon, aby protestujący siłą przebili się przez kordon policji zabezpieczający wejście do Sejmu. Sąd skazał go na 2,250 zł grzywny, a po uprawomocnieniu się wyroku, odbierze mu również mandat poselski. Stanie się to z mocy prawa, bowiem Winnicki dopuścił się przestępstwa umyślnego, ściganego z oskarżenia publicznego.

Będzie apelacja

Sam zainteresowany skomentował wyrok sądu na Facebooku. " Bolek Bolkiem a tymczasem zapadły wyroki w sprawie afery taśmowej. Konkretnie - wyroki za manifestacje antyrządowe Ruchu Narodowego, które organizowaliśmy po wybuchu afery taśmowej. Jako jedyni wyprowadziliśmy wtedy ludzi na ulicę, domagając się dymisji rządu Tuska, Sienkiewicza i spółki. Wśród skazanych - m.in. Artur Zawisza i ja. Od wyroków będziemy składać apelacje. Póki co, do odpowiedzialności nie został pociągnięty nikt z aferzystów - tylko my, którzy przeciwko nim protestowaliśmy. Broni nie składamy. Będę czynił starania, by postawić, przynajmniej niektórych, "bohaterów" afery taśmowej, przed Trybunałem Stanu" - zapewnił.

"Państwo, które nie pociąga szkodzących mu, nie tylko do odpowiedzialności karnej, ale i politycznej, nie jest traktowane poważnie ani przez swoich obywateli, ani przez zagranicę. Osądzenie aferzystów minionego ćwierćwiecza to jeden z koniecznych warunków odbudowy poczucia sprawiedliwości i powagi państwa polskiego" - dodał Winnicki.

Kłopoty chodzą parami

Wyrok sądu to nie jedyny problem Winnickiego. Ostatnio został także usunięty z funkcji wiceszefa klubu parlamentarnego Kukiz’15.

Jako pierwszy o usunięciu Winnickiego poinformował na Twitterze dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy” Wojciech Wybranowski. Napisał również, że polityk straci wkrótce stanowisko prezesa Ruchu Narodowego.

Winnicki odniósł się do informacji o odwołaniu na Facebooku. Potwierdził, że pod jego nieobecność, 11 lutego „przy współpracy” przedstawicieli narodowców został usunięty z prezydium klubu. „Z naszymi posłami różnimy się na tym etapie w podejściu do niektórych spraw, zwłaszcza pod kątem stopnia asertywności na linii RN - władze klubu K'15 i inne ugrupowania. Nie zamierzam publicznie wyrażać swojej oceny takiego zachowania. Najistotniejszy jest fakt, że nie będzie to miało wpływu na moją pracę poselską - przy projektach legislacyjnych jakie już złożyłem i nowych, które będę składał, a także w komisjach, podkomisjach czy w Zespole Narodowo-Demokratycznym” – podkreślił Winnicki.

„Jeśli chodzi o spekulacje, jakobym miał opuszczać funkcję prezesa Ruchu Narodowego - zdecydowanie je dementuję. Nie mam takich planów a Zarząd Główny Ruchu Narodowego udzielił mi w ostatnich dniach zdecydowanego wsparcia w prowadzonej pracy parlamentarnej i politycznej” – wskazał.

Facebook, Wprost.pl